Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj mam dla was 5 kosmetyków, które w tym miesiącu najczęściej były przeze mnie zużywane i warte są wspomnienia na blogu. Ten miesiąc pełen jest dla mnie przygotowań do licencjatu, ale znajduję również czas na to, aby pisać posty na blogu oraz testować nowe kosmetyki, które przyniosłam ze sobą z zakupów. Jeśli ciekawi was, jakie produkty polubiłam w kwietniu, zapraszam do dalszej części. 







ISANA STYLE 2 CREATE SUCHY SZAMPON BERRY MANIA- jak dobrze wiecie, z suchych szamponów najbardziej lubię słynny Batiste, ale czasem zdarzają się małe odstępstwa. W tym wypadku odstępstwo wyszło bardziej pozytywnie, niż myślałam. Otóż ten suchy szampon faktycznie świetnie odświeża fryzurę i nadaje włosom objętości. Nie wyglądają już jak przyklapnięte i oblizane przez krowę. Dodatkowym atutem według mnie jest jego zapach, bardzo przyjemny i owocowy. Najdłużej zostaje on na włosach, z atmosfery ulatnia się po kilku sekundach. Jak dla mnie ekstra.



MISS SPORTY STUDIO LASH DESIGNER NR 001 BLACK DESIGNER- o tej żelowej kredce zdążyłam wam już nieco wspomnieć we wpisie na temat tego, co warto kupić podczas promocji -49% w Rossmannie. Powtórzę tylko dla przypomnienia, że jest bardzo trwała, nie odbija się nigdzie, ma super czarny kolor oraz jest odpowiednio miękka podczas malowania kreski na oku.  W tym miesiącu zdecydowanie królowała w KAŻDYM moim makijażu, nie ważne czy bardziej skomplikowanym, czy minimalistycznym.




ALTERRA KREMOWY PEELING DO TWARZY KIWI& ŻURAWINA- ten peeling to mój kolejny kosmetyk marki Alterra pochodzący z ich nowej serii. Muszę powiedzieć, że jestem z niego naprawdę zadowolona. Świetnie radzi sobie z usuwaniem martwego naskórka z twarzy, a sama buzia jest potem gładka i bardzo przyjemna w dotyku. Bardzo się cieszę, że udało mi się go odkryć przy okazji zakupów w Rossmannie, bo dołączył do reszty kosmetyków wspomnianej marki, które posiadam i stale używam.



WELLNES& BEAUTY PEELING SOLNY Z OLEJEM Z PESTEK CYTRYN I WERBENĄ- dobrze wiecie, że w kwestii peelingów do ciała  brak mi stałości. Zmieniam je jak rękawiczki, ale w tym wypadku kompletnie nie mam ochoty tego czynić. Ten peeling rozkochał mnie w sobie totalnie. Cudownie zdziera martwy naskórek z całego ciała, pozostawiając na skórze przyjemną olejową otoczkę, która kompletnie nie przeszkadza i cudownie pachnie, a to wszystko z korzyścią dla ciała i dla nosa, bo ten zapach naprawdę się nie nudzi. I sądzę, że tym razem chyba znalazłam swój peelingowy ideał, którego nie zamierzam porzucać na rzecz innych.
.




CIEN SÓL DO KĄPIELI JAŚMIN I POMARAŃCZA- o tych solach przeczytałam wcześniej na blogu Chocolate i już wtedy zapragnęłam posiadać jakąś. Podczas wizyty w Lidlu padło na wersję z jaśminem i pomarańczą. I to również była miłość od pierwszego wejrzenia, tak samo,  jak w przypadku peelingu W&B. Zakochałam się w cudownym, relaksującym zapachu tej soli. No majstersztyk muszę wam powiedzieć, a co więcej mam ochotę dosypywać ją do swojej kąpieli codziennie, ale tego nie robię, bo nie zawsze mam czas się relaksować w wannie. Oczywiście oprócz przyjemnego zapachu są też przyjemne korzyści dla skóry. A kosztowała naprawdę grosze. 




I tak właśnie prezentują się moi ulubieńcy tego miesiąca. Przyznam, że przez cały miesiąc namiętnie testowałam te produkty, a to, że się znalazły w ulubieńcach, potwierdza moją sympatię do nich. 
A wy znacie jakiś produkt, który pokazałam? Koniecznie dajcie znać. 


Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki 💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋





20 komentarzy:

  1. Peeling solny muszę koniecznie nabyć ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam zapach werbeny i cytryny, więc ten peeling mógłby być też i moim faworytem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie Alterra jakoś nie zachwyca..

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ochotę na sól z Lidla :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Peeling solny W&B był jedynym peelingiem solnym jaki uwielbiałam :D Sól oczywiście i ja polubiłam, choć wolę wersję mango :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Peelingi solne bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten peeling do ciała to chyba i jakima nowym zapachu? ☺

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę sól z Lidla kupić i wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj... na sól do kąpieli chyba się skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj nie znam nic z tej listy, choć na sól bym się skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam peelingi W&B w każdym wariancie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie widziałam jeszcze tego peelingu z Alterry. Muszę go poszukać dokładniej w Rossmannie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta sól do kąpieli Cien i mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też lubię ten szampon z isany :) kupiłam go na 1+1. Tradycyjny wariant znam od dawna, ten mam pierwszy raz i jest na prawdę fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Te peelingi W&B pięknie pachną :) Szkoda tylko, że są na bazie soli, bo przez to potrafi szczypać mnie po nich ciało :/

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.