Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj mam dla was wpis o tym, jak piorę swoje pędzle. Będą dwa sposoby z wykorzystaniem, aż trzech produktów. Jak wiecie mam ich sporą kolekcję, więc było na czym testować. Jeden z kosmetyków, które pokażę, wzbudził wasze niemałe zainteresowanie, więc mam nadzieję, że wpis wam się spodoba. A teraz nie przedłużając już bardziej, zapraszam was do dalszej części wpisu :)




SPOSÓB #1 SZAMPON: 


Baby Dream szampon dla dzieci z rumiankiem i panthenolem

Zapewne kosmetyk, który widzicie, na zdjęciu jest wam dobrze, jeśli posiadacie dzieci lub z tej prostej przyczyny, że nadaje się on też do mycia włosów dorosłych, natomiast ja znam trzecie jego zastosowanie, czyli pranie pędzli. SZAMPON BABY DREAM, o którym tu właśnie mowa postanowiłam wykorzystać właśnie w taki sposób. Prałam nim wszystkie moje chińskie puchacze i włosie  nadal jest mięciutkie, jak na początku, mimo iż traktowałam je na samym początku zwykłym mydłem. Dodatkowo szampon świetnie usuwa każde zabrudzenie, nawet trwały podkład jest dobrze wymyty z pędzla i nic tam nie zostaje.  Nawet jeśli spóźnię się jeden dzień z praniem. Dodatkowo pędzelki delikatnie pachną po tym szamponie, co bardzo mi się podoba. Piorę nim również swoje gąbeczki do makijażu i tutaj podobnie nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Można go znaleźć w Rossmannie za 6,49 zł.

For Your Beauty szampon do pędzli

Drugim szamponem, którego używam do prania pędzli jest posiadany przeze mnie od niedawna szampon marki FOR YOUR BEAUTY.  Skusiłam się na niego podczas promocji -49% na kolorówkę w Rossmannie i przyniosłam do domu razem z innymi zdobyczami. Pędzle pierze bardzo dobrze i całkiem fajnie pachnie przy tym, ale ciężko mi ten zapach z czymś skojarzyć, mimo że jest jakby znajomy. Małym mankamentem opakowania jest fakt, że jest dosyć twarde i jak chcę wycisnąć z niego odrobinę produktu, potrafi "wciągnąć" go do środka z powrotem, ale jakoś udało mi się do tego przyzwyczaić. Producent obiecuje, że szampon pierze również gąbki do makijażu, ale z tym się raczej nie zgodzę, ponieważ na moje coś słabo podziałał i nie chciał ich wyprać. Dostaniecie go w Rossmannie w cenie 12,99 zł.


SPOSÓB #2 SPRAY


Natura Accessories płyn do czyszczenia pędzli kosmetycznych

Ten produkt już na pewno dobrze znacie z mojego bloga, ponieważ  przewija się dość często. Dla przypomnienia powiem tylko, że jest to spray marki NATURA ACCESSORIES służący do oczyszczania pędzli kosmetycznych. To moja deska ratunkowa, w momencie, gdy się spieszę, a potrzebuję na szybko oczyścić jakiś pędzel, radzi sobie zarówno z dużymi pędzlami, jak i z tymi małymi do oczu. Szybko wysychają i znów są gotowe do akcji. Oczywiście też ładnie pachną jak w przypadku dwóch poprzednich produktów. Pisałam na jego temat więcej, w recenzji, którą podlinkuję niżej. W naturze dostaniecie go za ok. 5 zł.


⏩⏩Natura Accessories Spray do oczyszczania pędzli




Podsumowując: Obydwa sposoby prania pędzli są godne polecenia. Osobiście polecam wszystkie trzy produkty szampon BD, jeśli lubicie coś delikatnego i skutecznego, co dopierze i pędzle i gąbeczki do makijażu również, szampon stricte przeznaczony do pędzli marki FYB (pamiętajcie o tym, aby nie prać w nim gąbek, bo tutaj raczej polegnie), a jeśli szukacie też szybkiej opcji do codziennego odświeżania pędzla, który w danej chwili jest potrzebny, warto sięgnąć po płyn z Natury.



Znacie bliżej któryś z produktów? A może same macie ochotę coś wypróbować z wyżej przedstawionych? Koniecznie dajcie znać. Pozdrawiam serdecznie do następnego wpisu. Buziaki👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄


8 komentarzy:

  1. Muszę sobie chyba ten szampon Babydream kupić do czyszczenia pędzli. Wiele osób go poleca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zawsze myję szamponem :) pomagam sobie w ten sposób zużywać duże pojemności :D

    OdpowiedzUsuń
  3. O super propozycje, ja znałam tylko ten szampon baby dream :)
    Obserwuję i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja swoje pędzle piorę w szamponie, który obecnie używam :) Ciekawi mnie produkt z Natury, przydał by mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie najlepsza płytka FYB i mydło w płynie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zawsze używałam płynu do intymnej, który jest dużo łagodniejszy i mniej drażniący niż szampony :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja pędzle myję jakimś szamponem z Joanny, który nie sprawdził się na włosach, ale gąbkę wymywam z podkładu zawsze olejkiem z Isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooo ten spray wydaje się super, ja najczęściej myje pędzle olejkiem z Isany :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.