Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj znów mam dla was kosmetyki jednej marki, którymi polecam się zainteresować. Tym razem na tapetę idzie marka Bielenda. Jeśli jesteście ciekawe, na jakie trzy kosmetyki w ich asortymencie warto zwrócić uwagę, zapraszam do dalszej części wpisu.





#1 PODKŁAD




MAKE-UP ACADEMIE FLUID KRYJĄCY NR 1 NATURALNY- jeśli o ten podkład chodzi, opinie są mieszane. Jedne z was go lubią, inne nie. Osobiście bardzo go polubiłam już rok temu, kiedy byłam mocno opalona, a on idealnie wpasował się w moje potrzeby, a on towarzyszył mi praktycznie do jesieni. Przede wszystkim jest lekki, fajnie kryje, nie ciemnieje i nie wałkuje się na cerze. Wiadomo, że odrobinę się wyświeca w ciągu dnia, aczkolwiek odrobina mojego ulubionego ryżowego  pudru z Wibo powinna sobie z tym poradzić. I w tym roku również będzie królował w mojej kosmetyczce, jeśli tylko uda mi się złapać odrobinę słońca. I jeśli nie próbowałyście tej wersji, polecam się zainteresować.

#Bielenda make-up academie fluid kryjący


#2 FIXER




MAKE- UP ACADEMIE FIXER MIST- do pary dla tego podkładu oraz innych ulubionych, które posiadam w swojej kosmetyczce, mam też mgiełkę utrwalającą makijaż. Świetnie sprawdza się, kiedy muszę utrwalić makijaż na dobre kilka godzin i wyglądać przy tym nienagannie. Oczywiście na co dzień, raczej rzadko jej używam, (chyba że będę przebywać poza domem dłużej niż 8 godzin), ponieważ obawiam się, że mogłaby mnie zapychać na dłuższą metę, a nie o to chodzi, kiedy chcę utrwalić makijaż na trochę dłużej. Jeśli poszukujecie produktu tego typu, warto zwrócić uwagę na tę mgiełkę.

#Bielenda Fixer Mist

#3 CIAŁO





CC BODY PERFECTOR 10W1 - ten produkt to pewna ciekawostka na lato. Troszkę jak rajstopy w sprayu, tylko troszkę lepiej, ponieważ balsam zamaskuje nam jeszcze niedoskonałości na ciele, typu ślady po rozstępach, czy inne widoczne problemy. Wystarczy tylko nakładać go warstwami i gotowe. Niedoskonałości są zamaskowane, a problematyczne miejsca wyglądają na wyrównane i ładnie opalone. Moim zdaniem to magik. I to nie byle jaki :)





A wy znacie jakiś kosmetyk z pokazanych wyżej? a może coś was zainteresowało? Koniecznie dajcie znać :)
Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki 💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋

17 komentarzy:

  1. Znam tylko ostatni produkt i wg mnie jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja znam podkład tylko:) Również polecam się nim zainteresować. Miałam z tej serii też Matt i równie dobrze się sprawdzał. Chyba jedyne podkłady, które do ostatniej kropli mnie zadowalały :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię tą mgiełkę, podkład też miałam, ale niestety najjasniejszy odcień dla mojej bladej cery się nie nadaje.

    OdpowiedzUsuń
  4. wszystkie znam i również polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fixer od dawna jest na mojej liście życzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fixer znam i lubię jednak podkład cover dla mnie krycie ma na prawdę mierne...

    OdpowiedzUsuń
  7. Niby wszyscy Bielendę chwalą, ale jakoś nigdy nie miałam żadnego kosmetyku tej marki :D Może to i mój błąd ;) Może tym fixerem się zainteresuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Body perfector - nie znam i pierwszy raz widzę ale mnie zaciekawiłaś, podkład raczej dla młodej cery - kiedyś używałam nałogowo podkładów Bielendy. Teraz potrzebuję coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fixer brzmi całkiem fajnie, chociaż u mnie dobrze w tej roli spisuje się płyn różany czy woda lawendowa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę się skusić na ten CC krem :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mojej cery podkłady tej firmy są zdecydowanie zbyt ciemne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię podkład, ale wersję matującą :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten fixer mnie intryguje od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie wypróbowałabym ten fixer :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.