Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj jak przystało na początek każdego miesiąca, pokażę wam kilka nowości, które do mnie trafiły tym razem. Przyznam, że właściwie znowu mamy samą pielęgnację, ale o kolorówce będzie osobny wpis, jeśli uda mi się kupić coś godnego uwagi na promocji w Rossmannie. Jeśli was ciekawi co będę testować w kwietniu, zapraszam do dalszej części wpisu.
Avon Senses Romantic Garden of Eden |
AVON SENSES ROMANTIC GARDEN OF EDEN ŻEL POD PRYSZNIC BAZYLIA& EGZOTYCZNE OWOCE
Jak pamiętacie, namiętnie jakiś czas kupowałam ten żel oraz Califfornia Glow (choć tamten jednak częściej) i zużywałam. Skoro przyszedł cieplejszy czas, a moja kosmetyczka uszczupla się o żele pod prysznic, których zapewne zobaczycie więcej w kwietniowym denku, postanowiłam wrócić do tego zapachu. Uwielbiam go.
Buna żelowa maseczka łagodząca |
BUNA ŻELOWA MASECZKA ŁAGODZĄCA Z ALOESEM
Maseczkę Buna pokazuję wam w nowościach proforma tak właściwie, ponieważ znalazła się już w ulubieńcach poprzedniego miesiąca i dobrze wiecie, że jestem w niej zakochana. A konkretnie w jej działaniu nawilżającym i kojącym. Cudownie to działa na skórę, a wystarczy tylko 15 min, a potem resztki zmywamy i możemy cieszyć się gładką, nawilżoną i ukojoną cerą, co w ostatnim czasie jest mi naprawdę potrzebne. Zapłaciłam za nią ok. 10 zł w ulubionej osiedlowej drogerii.
Holika Holika maska w płachcie z witaminą C |
Gudetama Lazy&Easy |
HOLIKA HOLIKA MASKA W PŁACHCIE Z WITAMINĄ C| GUDETAMA LAZY& EASY
Pamiętacie, jak w lutowym denku pisałam wam o tej świetnej maseczce? Postanowiłam, więc zakupić kolejne opakowanie, a w gratisie podczas zakupów dostałam jeszcze zestaw dwóch maseczek z Gudetamą, czyli chusteczkę z peelingiem oraz maseczkę nawilżającą. Za maseczkę z wit. C zapłaciłam ok. 8 zł.
Joanna Tradycyjna Receptura Szampon Normalizujący Drożdże i Chmiel |
JOANNA TRADYCYJNA RECEPTURA CHMIEL I DROŻDŻE SZAMPON NORMALIZUJĄCY
Bardzo dobrze wiecie, że lubię ten szampon, a kolejne opakowanie jest dowodem tej miłości. Idealnie sprawdza się na moich przetłuszczających się kosmykach, ponieważ dobrze oczyszcza i odświeża włosy, co prawda pozostawia je skrzypiące i bez odżywki się nie obejdzie przy nim, ale dla tego efektu warto, bo dzięki temu włosy myję po jakiś 3 dniach. Dla mnie hit za naprawdę niewielkie pieniądze, bo ok. 6 zł.
Nivea Diamond Volume Care |
NIVEA DIAMOND VOLUME CARE ODŻYWKA DO WŁOSÓW
Przez kilka miesięcy męczyłam się nad wykończeniem hibiskusowej odżywki marki Avon i kiedy tylko dobiła dna, natychmiast pobiegłam po ukochaną ulubienicę. I przyznam się wam szczerze, że to mnie nauczyło, aby więcej nie eksperymentować z odżywkami i zostać przy tym, co moje włosy lubią najbardziej. W końcu to Nivea daje mi idealną objętość i gładkość włosów bez żadnych skutków ubocznych w postaci łupieżu choćby.
Natura Accessories płyn do czyszczenia pędzli |
NATURA ACCESSORIES PŁYN DO CZYSZCZENIA PĘDZLI KOSMETYCZNYCH
Ten płyn kupuję niezmiennie już od prawie dwóch lat i nadal sprawia się świetnie. Idealnie doczyszcza wszystkie moje pędzle, czy te naturalne, czy syntetyki, kiedy potrzebuję na szybko rano wyczyścić jakiś egzemplarz, który jest mi potrzebny. Najwięcej trudności sprawia mu wyczyszczenie pędzla do podkładu, ale ten zazwyczaj, jak i całą resztę piorę osobno, bo podkład to dość trudna materia jednak.
Semilac Extend Base |
SEMILAC EXTEND BASE
Zakup tej bazy był spowodowany faktem, że skończył mi się przezroczysty Hard oraz tym, że słyszałam bardzo dobre opinie o tej bazie. Istotną informacją jest to, że nie jest to miękki żel, tylko twardy, a więc powinien sprawić, że paznokcie nie będą mi się łamać i będą w lepszej kondycji, bo to obiecuje producent. Baza nie kosztowała mało, bo 33 zł, więc mam nadzieję, że będzie świetna.
Tet Sztuczne Rzęsy |
TET SZTUCZNE RZĘSY ROZMIAR 080
O wypróbowaniu sztucznych rzęs myślałam bardzo długo. Powstrzymywał mnie przed tym jedynie fakt, że nie wiedziałam, czy poradzę sobie z ich aplikacją, która czasami nie należy do najprostszych, ale pierwsze koty za płoty. Oczywiście nie poprzestałam i ćwiczę dalej. Wtrącając jeszcze parę słów na temat samych rzęs, to udało mi się je kupić w chińskim centrum za 4, 50 zł i przyznam, że jakość jest zaskakująca, bo rzęsy są miękkie, a sam pasek odpowiednio elastyczny. No po prostu wow. Wymieniłam również swoją temperówkę kosmetyczną, na taką ładną rose gold.
Nivea Cherry Shine Pomadka do ust |
NIVEA CHERRY SHINE POMADKA DO UST
Na tę pomadkę skusiłam się podczas wizyty w Rossmannie przy okazji poszukiwania nowej pomadki. Wcześniej słyszałam pozytywne opinie o tych produktach, więc postanowiłam się skusić. Używam jej dosłownie od paru dni, ale jestem jak dotąd zadowolona. Przede wszystkim dobrze nawilża usta oraz smakowicie wiśniowo pachnie. Daje delikatny kolor co prawda, ale nie jest on brzydki, tylko ładnie podkreśla usta.
Ziaja Intima kremowy płyn do higieny |
ZIAJA INTIMA KREMOWY PŁYN DO HIGIENY INTYMNEJ
To już kolejne opakowanie. Nie wymaga komentarza z mojej strony, dodam tylko, że to ostatnio mój niezbędnik.
I tak prezentuje się kilka nowości, które zagościły u mnie niedawno. Oczywiście zakupy, jak zawsze rozłożyłam w czasie. Przyznam,że znów sporo tego przybyło, ale projekt denko trwa i sporo produktów pożegnałam, a na kwiecień uzbierałam już kilka kolejnych,więc nie mam wielkich wyrzutów sumienia :)
Mam maseczkę Buna :D Jeszcze czeka na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńŻele pod prysznic z Avon bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie maseczki, tą buna na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKojarzę ziaję ;)
OdpowiedzUsuńChyba miałam kiedyś tę pomadkę Nivea :)
OdpowiedzUsuńOjaa, uwielbiam zapach tego żelu z Avonu :)
OdpowiedzUsuńSpray z Natury kupiłam z Twojego polecenia i też jestem z niego zadowolona :) a maseczki Buna mnie kuszą, muszę w końcu jakąś kupić :)
OdpowiedzUsuńmaseczki mnie zaciekawiły
OdpowiedzUsuńO produktach Buna można ostatnio wiele pozytywnego przeczytać :). Ciekawią mnie :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty semilac a tę bazę też mam w planach kupić.
OdpowiedzUsuńZnam tylko tę odżywkę Nivea ;) Jest fajna, ale moje włosy wolą jednak tę Long Repair ;)
OdpowiedzUsuńmaseczkę buna widzę:) coraz bardziej popularne te maseczki są
OdpowiedzUsuńostatnio czesto widze te maseczke z Buna :) musze sie na nia skusic
OdpowiedzUsuńKosmetyki Buna widziałam ostatnio w sklepie koło mnie i zwróciły moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńNie mogłoby się obyć bez żelu z Avonu :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować tą maseczkę Buna :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że nawet nie wiedziałam, że w Naturze są takie płyny do czyszczenia pędzli :P
OdpowiedzUsuńŻele z Avon bardzo lubię, tę maseczkę z Buna muszę wypróbować, bo mam w wersji z szałwią i świetnie sie sprawdza:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach żelu Garden of Eden :) i uwielbiam odżywi Nivea, zwłaszcza Long.
OdpowiedzUsuńZa to tych pomadek Nivea Cherry i Strawberry nie lubię, bo barwią na czerwoną, niestety nieestetycznie według mnie.
To już zależy od osobistych preferencji, aczkolwiek w moim odczuciu słabo barwią, bo ja tego na swoich ustach wcale nie widzę :>
UsuńJaki fajny stwór na tej maseczce :D
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ta maseczka aloesowa, natomiast extend base posiadam i jestem zadowolona bardzo :)
OdpowiedzUsuńFajna maseczka!
OdpowiedzUsuńNie miałam tej odżywki z Nivea.
Pozdrawiam :)