Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj mam dla was wpis, którego bardzo dawno nie było na blogu, a mianowicie moją obecną kolekcję lakierów hybrydowych. W ostatnich miesiącach doszło sporo nowości, więc postanowiłam stworzyć taki wpis i troszkę wam opowiedzieć o tych nowościach. Jeśli jesteście ich ciekawe, zapraszam do dalszej części wpisu.
Na sam początek pokażę wam topy i bazy budujące, które pomagają mi przy paznokciach na samym początku, zanim położę na nie jakikolwiek kolor.
Semilac Base/Top 2in1| SemiHardi Clear| Semilac Extend Base | Claresa Top Matt| Semilac Top| Semilac Base| Claresa Top |
W dziedzinie baz budujących, zwykłych baz oraz topów goszczą u mnie dwie marki, czyli Semilac, z którym zaczynałam przygodę z lakierami hybrydowymi oraz Claresa, którą odkryłam później. Zaczynając od Semilaca najmniej sprawdza mi się baza 2w1 , która najkrócej trzyma mi paznokcie, więc stoi porzucona tak naprawdę, a nie chcę dodatkowo dokupować primera bezkwasowego, aby tego używać, bo uważam, że to nie ma sensu. Drugą moją pasją jest naprawianie i przedłużanie paznokci. Kiedyś lubiłam używać do tego celu Semi Hardi Clear i nawet fajnie dawał radę, tylko musicie uważać, bo jest bardzo elastyczny i można niechcący złamać paznokieć na nim, gdy jest przedłużony na dość długi. Najlepszym rozwiązaniem do przedłużania i hodowania fajnej długości paznokci jest Extend Base. Bardzo ją lubię, bo przede wszystkim lepiej utwardza paznokieć oraz nie sprawia większych problemów podczas zdejmowania paznokci, a wręcz jest to dziecinnie łatwe. Sprawdza się też na krótszych pazurkach, jako baza, bo pozwala im fajnie rosnąć bez uszkodzeń. Top i Baza Semilac to stali goście od czasu porzucenia bazy 2 w 1, bo najlepiej trzymają paznokcie, choć gdy zamieniam na Topy marki Claresa klasyczny lub matowy to również się nie gryzą i nie mam problemów z trwałością mani. Zresztą zamierzam sobie dokupić kilka sztuk lakierów tej marki, bo są naprawdę piękne.
A teraz niżej pokażę wszystkie KOLORY SEMILAC, CLARESA , INGRID I LA BOOM, które posiadam u siebie.
Wśród wszystkich kolorów Semilac uwielbiam prawie wszystkie. Wśród czternastu przedstawionych na zdjęciu produktów, tylko jeden lakier jest czarną owcą i to dosłownie. A myślę tutaj o czerni Black Diamond. Nie mam pojęcia, co jest z formułą tego lakieru, ale ilekroć próbowałam go używać, za każdym razem się marszczył i nie chciał utrwalać, mimo że robiłam tak, jak zaleca producent. Rozumiem, że czarny kolor jest trudny do wyprodukowania, jeśli chodzi o lakiery hybrydowe, ale tutaj ktoś zdecydowanie powinien nad tym popracować i ulepszyć tę formułę. A największym majstersztykiem z tej gromadki jest lakier termiczny, który uwielbiam od zimy, mimo że nie jest to najbardziej zimowy kolor, a bardziej wiosenno-letni.
Claresa Hybride Pro Nails 404 Red Crocodile, La Boom nr 54, La Boom Cat Eye Magnetic Red 80, La Boom nr 50, La Boom Cat Eye Magnetic Orange 79, Ingrid Cosmetics nr 13 Classic Red |
Do tej gromadki nie mam całkowicie żadnych zastrzeżeń, a czerń utrwala się genialnie. Lakiery nie są drogie, bo kosztują ok. 20 zł. Można? Można. Tylko trzeba chcieć, a najbardziej mam na myśli lakier czarny marki La Boom, który, mimo że tańszy od tego marki Semilac nie sprawia żadnych problemów przy nakładaniu i utrwalaniu. I mam ochotę na więcej sztuk lakierów, a szczególnie La Boom i Claresy właśnie. Ciekawsze egzemplarze to lakiery z efektem kociego oka. Oba są naprawdę piękne i wielowymiarowe.
JAKIEJ LAMPY UŻYWAM?
Semilac UV LED 9 W |
Od pół roku używam do robienia pazurków tego mostka. Jego zaletą jest przede wszystkim to, że jest raczej mobilny, potrzebujecie jedynie gniazdka z prądem. Można go podłączyć przez USB do laptopa i tak robić paznokcie albo po prostu skorzystać normalnie ze wtyczki. Dla mnie to maleństwo to spora wygoda. Najbardziej lubię w niej to, że manicure zajmuje mi teraz ok. 1 h lub 1,5 h zależy, czy robię coś bardzo skomplikowanego przy paznokciach. Zdecydowanie bardziej polecam wam taką lampę, choć w razie czego posiadam jeszcze tę z zestawu startowego Semilac, jakby odpukać w niemalowane coś się stało.
I tak prezentuje się moja obecna kolekcja lakierów. Doszło sporo tanich lakierów z których jestem naprawdę zadowolona. Jak się okazuje, nawet w hybrydach tanie nie znaczy złe, a wręcz przeciwnie.
A jak z waszą kolekcją lakierów? Duża czy mała? Koniecznie dajcie znać :)
ładna kolekcja :D tylko się zmartwiłam teraz :( jak mam dwa razy większą, to mam już problem? :(
OdpowiedzUsuńDziękuję :D To nie jest problem, w końcu różnorodność w kategorii lakierów do paznokci jest jak najbardziej zalecana :)
Usuń153 mi się spodobał, fajna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńZ tego co się orientuję, to masz za słabą lampę, żeby utrwalić czarny i biały lakier i stąd problem ;) To nie wina lakieru, tylko lampy - biały i czarny odcień trzeba utrwalać dłużej i mocniej ;)
OdpowiedzUsuńPróbowałam. I wiedziałam i tym, że trzeba je mocniej utrwalać. I z białym nie mam tego problemu przy tej nowej mocniejszej lampie i przy tamtej poprzedniej też tego nie było właśnie :) A czarny przynajmniej ten marki Semilac sprawia problem nadal, a dziwne bo myślałam, że będzie lepiej właśnie przy nowej i mocniejszej lampie, ale widać nie lubi mnie chyba ten lakier albo nie chce się przyczepić do moich paznokci. Już nie mam pomysłów cóż z nim czynić, więc używam czerni z La Boom z którą nie mam żadnych problemów :)
OdpowiedzUsuńW takim razie faktycznie dziwny :P
UsuńSpora kolekcja :P ja dopiero zaczynam przygodę z lakierami hybrydowymi i mam tego mniej ;p ogólnie obecnie mam wszystko marki Semilac :P
OdpowiedzUsuńFajna ta Twoja kolekcja lakierów :)
OdpowiedzUsuńJa mam chyba ciut więcej, ale za to królują u mnie inne firmy.
Widzę kilka ładnych kolorów :)
OdpowiedzUsuńIle wspaniałych lakierów :)
OdpowiedzUsuńSporo ich masz :). Moja pewnie jest zbliżona i też mam w niej tańsze lakiery, z których jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńKolorki bardzo przyjemne dla oka.Ja niestety nie maluję pazurków hybrydami,więc u mnie lakiery tylko i wyłącznie normalne,póki co.
OdpowiedzUsuńwidzę przewagę semilaca. Ja od nich nic nie mam:)
OdpowiedzUsuńMam znacznie mniejszą kolekcje ;) u mnie są takie marki jak Vasco czy Cuccio, mostek mam z neonail :)
OdpowiedzUsuńJa na razie robię sobie przerwę od hybryd, bo nie dość, że przesuszyłam sobie pazury i dwa uszkodziłam przy nieumiejętnym ściąganiu lakieru to jeszcze (albo przez hybrydy właśnie, albo od odżywki z Regenerum) nabawiłam się onycholizy...
OdpowiedzUsuńU mnie totalny misz masz z markami i kolorami :)
OdpowiedzUsuńŁadna kolekcja. :)
OdpowiedzUsuńJa znów wróciłam do łaski kosmetyczki i paznokcie robię u niej, kolekcja hybryd więc ograniczyłam do minimum.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kolekcja super kolory, ja dopiero będę zaczynać przygodę z hybrydami więc dopiero zaczynam kupować wszystko co potrzebne. :)
OdpowiedzUsuń