Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj zapraszam was na kolejny wpis z serii tanie i dobre kosmetyki, którą bardzo lubicie. Tym razem mam 4 kosmetyki godne uwagi. Jest zarówno pielęgnacja, jak i coś do makijażu, zważywszy, że poprzednie dwa zestawienia były zdominowane przez kolorówkę albo pielęgnację w całości, jak w przypadku stycznia. A teraz nie przedłużam więcej i zapraszam do dalszej części wpisu.
Dove intensywnie nawilżający krem do ciała |
Pierwszym tanim i dobry kosmetykiem jest intensywnie nawilżający krem do ciała marki Dove. Kupiłam po przesuszeniu, jakie zafundował mi balsam z Avonu. Skóra swędziała i była mocno sucha. Ten krem do ciała zdziałał cuda. Przede wszystkim naprawdę złagodził swędzenie i stopniowo dał skórze nawilżenie, o które tak bardzo wołała. Efekt jest taki, że została gładka i porządnie nawilżona, a o suchości mogłam zapomnieć. Wchłania się co prawda moment dłużej, ale dla ulgi, którą mi dał, jestem w stanie to wybaczyć. Zapłaciłam za niego 10 zł, aczkolwiek można go dostać nawet taniej.
Le petit marsellias żel pod prysznic malina&piwonia |
Dobrze pamiętacie na pewno, że jakiś czas temu bardzo lubiłam żel Le Petit Marsellias o zapachu białej brzoskwini i nektarynki. Nowy wariant z pewnego zestawu, na który się skusiłam całkiem niedawno jest malina&piwonia. Bardzo lubię takie umilacze kąpielowe, bo akurat te, jako jedne z niewielu nie mają tendencji do wysuszenia skóry oraz przyjemnie pachną. Na samym początku czuję tutaj malinową mambę, a na sam koniec w całej łazience pięknie pachnie piwoniami. Jestem wielką fanką tego cudaka. Kosztuje 5-10 zł, a jeśli jesteście maniakami myjadeł tak jak ja i często lubicie zmieniać zapachy, ten również przypadnie wam do gustu.
Sensique matte fits perfectly nr 404 matowa kredka do ust |
Przechodząc do kolorówki pierwszy kosmetyk, na pewno kojarzycie z mojego bloga. Mowa o kredce do ust Sensique matte fits perfectly nr 403. Pierwszym w mojej kolekcji był jakiś czas temu nr 404. Produkt godny jest przypomnienia, ponieważ genialny. Zarówno to, że kredka faktycznie jest matowa, ale na ustach bardzo lekka i komfortowa. Warto też zaznaczyć, iż nie wysusza ust i ma naprawdę świetną trwałość. Kolor, który wybrałam, to oczywiście brudny róż, ale tym razem w lekko fioletowej tonacji. Kosztuje maksymalnie 10-11 zł.
Sensique high coverage concelaer 03 sand beige |
Ostatni tani kosmetyk w dzisiejszym zestawieniu to korektor sensique high coverage concealer w kolorze 03 sand beige. Co prawda z odcieniem nie do końca trafiłam i muszę go rozjaśniać, aczkolwiek nie zmienia to faktu, że nałożony w niewielkiej ilości ładnie kryje zasinienia i nie wymaga pudrowania, bo zastyga na mat, co najciekawsze. Ważne jest również to, że nie wchodzi w załamania skóry przez cały dzień oraz nie wysusza mi strefy pod oczami. Naprawdę wart uwagi. Kosztował ok. 12 zł.
I tym akcentem kończymy wpis z tanimi perełkami, na które warto zwrócić uwagę podczas zakupów w drogerii. Znacie jakiś kosmetyk? Same używacie i lubicie? Koniecznie dajcie znać :)
Ten krem nivea bardzo lubie.
OdpowiedzUsuńWpadnij i do mnie.
Kredka do ust Sensique - jestem na tak!
OdpowiedzUsuńKorektor tej samej marki też znam i lubię :)
Lubie te kredki do ust od Sensique
OdpowiedzUsuńKrem Dove mnie ciekawi.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków. Korektor z Sensique mnie ciekawił, ale najjaśniejszy kolorek był dla mnie zdecydowanie za ciemny.
OdpowiedzUsuńKrem z dove u mnie się dobrze sprawdza, jako krem do ciała :D sensique mnie kusi i kusi swoją ofertą
OdpowiedzUsuńKremu z Dove dawno nie miałam :)
OdpowiedzUsuńŻadnego nie miałam, o Sensique czytałam dużo pozytywów ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów, ale bardzo lubię inne kosmetyki z Sensique :)
OdpowiedzUsuńKorektor już niestety powoli wykańczam, a tak bardzo go lubię :D W kolejce czekają już inne :P
OdpowiedzUsuńTen korektor bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuń