marca 21, 2020
#blogerkipolecają|Moja makijażowa kosmetyczka| Przegląd sprawdzonych produktów do makijażu
Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiejszy wpis powstaje w ramach akcji #blogerki polecają, do której zaprosiła mnie Zaaczarowana . Wyzwania bardzo lubię, więc podjęłam rękawicę i ten wpis poświęcimy moim sprawdzonym i ulubionym produktom do makijażu dziennego i nie tylko. Jeśli ciekawi was, jakie produkty znajdują się w mojej kosmetyczce, zapraszam do dalszej części wpisu.
PS. Jeżeli na blogu pojawiła się już recenzja danego produktu zostawię wam linka pod zdjęciem danego kosmetyku.
Nacomi serum z kwasem hialuronowym i kolagenem morskim|Vinek odżywczy krem na dzień| baza pod makijaż| przegląd sprawdzonych produktów do makijażu|#blogerkipolecają |
Dobra pielęgnacja cery w makijażu dziennym i nie tylko to podstawa. I od tego nie ma wakacji nigdy. W moim przypadku pielęgnacja w całości stanowi bazę pod makijaż i sprawdza się to u mnie z powodzeniem od wielu lat. Tutaj akurat pokazuję wam dwóch najważniejszych reprezentantów, czyli serum z kwasem hialuronowym i kolagenem morskim Nacomi oraz odżywczy krem do twarzy na dzień Vianek. Ten zestaw plus tonik i krem pod oczy to moja typowa pielęgnacja, na której wiem, że mój makijaż przetrwa naprawdę wszystko. Oczywiście zmieniam w tym przypadku krem, ponieważ na porę letnią o wiele lepiej nadaje się krem normalizujący w tym zestawie, odżywczy jest lepszy zimą i wiosną.
💚Nacomi serum z kwasem hialuronowym i kolagenem morskim
💛Vianek odżywczy krem na dzień
Bielenda make-up academie fluid kryjący 0 jasny| AA wings of color dust matt loose powder 022 golden beige| podkład i puder| przegląd sprawdzonych produktów do makijażu| |#blogerkipolecają |
Kiedy moja baza pod makijaż już się wchłonie, a ja zdążę wypić parę łyków porannej kawy, zabieram się za nakładanie podkładu na buzię. Po wielu przebojach doszłam do tego, że niezależnie od okazji lubię swój lekki makijaż, więc jako podkład wybieram ulubieńca fluid kryjący marki Bielenda w kolorze 0 który, mimo że ma w nazwie kryjący nie jest tapetą, bardzo daleko mu od tego i typowej ciężkości oraz mocnego krycia. Dla mnie to po prostu bardzo ładny, lekki podkład, który kryje to, co powinien, ale nie obciąża cery i nie sprawia, że skóra się dusi. Drugi krok to mój ukochany puder AA wings of color dust matt loose powder 022 golden beige, który został również ulubieńcem poprzedniego roku. Na cerze daje piękne satynowe wykończenie i wygładzenie. Mat trzyma na twarzy przez calutki dzień mimo faktu, że nie jest mocny ani wysuszający. Idealnie dopasowuje się też kolorem do mojej cery. Dla zainteresowanych skład również ma dobry.
💙Bielenda Fluid kryjący
💗AA wings of color dust matt loose powder
Sensique High Coverage Concealer 03 sand beige| korektor| przegląd sprawdzonych produktów do makijażu|#blogerkipolecają |
Przy moich cieniach pod oczami nie może w mojej kosmetyczce brakować korektora. Przeszłam naprawdę długą drogę do znalezienia ideału, który nie będzie dodatkowo wysuszał mojej skóry pod oczami, która bez kremu pod oczy naprawdę by cierpiała. Przeszłam przez różne kosmetyki w tej kategorii. Miałam i słynny korektor Catrice, potem Maybelline, a nawet Revolution Conceal&Define i jeszcze kilka innych. Wszystkie miały tę wadę, że uwielbiały mi wchodzić w załamania skóry i trzeba było uważać mocno z ilością, nie mogłam sobie pozwolić przy żadnym z tych korektorów na dołożenie kolejnej warstwy i przypudrowanie tego, bo kończyło się to suchą ziemią pod okiem pod koniec dnia, co nie brzmi pocieszająco, kiedy wkładacie w pielęgnację tej strefy swój czas, szukając coraz lepszych kremów i próbując zaspokoić potrzeby skóry. I właśnie po tych wszystkich przebojach trafiłam na jedyny korektor, który spełnia moje potrzeby i nie sprawia żadnych problemów, a jest to oczywiście Sensique High Coverage Concealer w najciemniejszym kolorze 03 sand beige, który idealnie kryje to, co potrzeba bardzo dobrze, a przy tym zasycha na matowo, więc nie ma konieczności pudrowania go, bo przyznam, że zrezygnowałam z tego kroku i wyszło mi to na dobre. Na razie nie znalazłam mu brata ani lepszego zamiennika.
💚Sensique High Coverage Concelaer 03
Jeśli chcę wykonać szybki makijaż oka pierwszy krok to baza pod cienie, czy to złożona z korektora, czy jak ostatnio typowa baza Catrice eye foundation waterproof primer, która ukrywa całkiem dobrze moje żyłki na powiekach i podbija pigmentację cieni. Kolejny krok to zawsze puder lub jasny cień na załamanie powieki. Następnie sięgam po duo cieni marki Wibo w kolorze 04 Gold Cappucino, które pozwala mi wykonać szybki makijaż oka z błyskiem. Oczywiście nie jest on super ciemny, ale podkreśla ładnie powiekę, a najważniejsze, że coś błyszczy przy okazji na oku, co w moim codziennym makijażu zawsze się pojawia w różnych konfiguracjach. W ostatnich miesiącach nie mogę się też obyć bez brązowej kreski na oku i w roli eyelinera występuje kredka Bell Professional w kolorze 6. która nie rozmazuje się na oku i nie odbija o dziwo, a miewam takie problemy, kiedy kredka nie jest żelowa, a ta nie jest. W moim makijażu na stałe gości też cielista kredka na linię wodną Catrice made to stay inside eye pencil 010 in the mood for nude, która pięknie odświeża spojrzenie i nadaje makijażowi takiej świeżości i lekkości zawsze.
Wibo beach cruiser 03 praline| Inglot freedom system nr 153| brązer i rozświetlacz| przegląd sprawdzonych produktów do makijażu|#blogerkipolecają |
Po oku, ale jeszcze przed tuszem do rzęs (nie wiem, dlaczego taka kolejność, ale zawsze tak robię) nakładam brązer i rozświetlacz. Brązer, który gości u mnie od kilku miesięcy i jest moim ulubieńcem to Wibo beach cruiser w kolorze 03 praline, który pasuje mi idealnie. Warto nakładać go jednak lekką, ponieważ jest diabelnie dobrze napigmentowany i łatwo z nim przesadzić mimo wszystko, ale jak już nauczycie się go obsługiwać, na pewno zostanie waszym ulubieńcem. Jaki jest mój pierwszy ulubiony rozświetlacz, na pewno wiecie, nie muszę nawet wymieniać nazwy, ale równie często i chętnie sięgam po maluszka z Inglota nr 153 rozświetlacz HD, który naprawdę pięknie wygląda na twarzy i cudownie się rozciera. Nie jest mocny, więc nie da się zrobić nim sobie krzywdy, a można go stopniować. Bez takiej dwójki nie wyobrażam sobie swojego makijażu, róży nie mam i nie używam już w tym momencie, to nie jest moja bajka i nie lubię tego efektu na twarzy, wolę rozświetlacz i brązer solo.
Avon Big&Magical festival black| Miss sporty Naturally Perfect 01 beautyfiying black| tusz do rzęs | przegląd sprawdzonych produktów do makijażu|#blogerkipolecają |
Zanim pomaluję rzęsy tuszem, to podkręcam je zalotką, której akurat nie ma zdjęciu. Tuszy w tej chwili używam dwóch. Pierwsza warstwa to tusz Avon Big&Magical w kolorze festival black, który po prostu zużywam, bo nie jest to nic fajnego, natomiast kolejne to Miss Sporty Naturally Perfect 01 beautyfiying black, który jest moim wielkim ulubieńcem od jesieni, ponieważ pięknie dodaje objętości rzęsom, a dodatkowo nie skleja ich, nie osypuje się i daje bardzo ładny widoczny efekt. Dla mnie super.
Deborah Milano Rosetto kolor 02| Wibo Lip sensation 01|usta| przegląd sprawdzonych produktów do makijażu|#blogerkipolecają |
Prawie ostatnim krokiem są usta. Tutaj w zależności od tego, na co mam ochotę, wybieram mat lub błysk, choć ostatnio częściej stawiam na błysk, więc to postanowiłam wam pokazać. Wybieram często pomadkę Deborah Milano w kolorze 02 lub błyszczyk Wibo Lip sensation 01 albo Sensique ultra shiny lips nr 110 lollipop, który aktualnie mam w torebce. Jeśli wybieram mat, to wtedy jest to pomadka matowa w płynie Golden Rose longstay matt liquid lipstick nr 35. Wszystkie wymienione produkty bardzo lubię, a szczególnie błyszczyki, do których wróciłam po wielu latach. Te dwa, o których wspomniałam są dla mnie idealnie, bo pięknie podkreślają usta i się nie kleją, czego bardzo nie lubię w takich produktach.
💓Ulubione produkty do ust| golden rose, wibo, sensique, deborah
Golden Rose make-up fixing spray| utrwalacz do makijażu|przegląd sprawdzonych produktów do makijażu|#blogerkipolecają |
Ostatni krok w moim makijażu to spray utrwalający Golden Rose make-up fixing spray, który dosłownie uwielbiam. Świetnie scala makijaż na cały dzień i dodatkowo cudownie wygładza buzię i jest całkowicie niewyczuwalny na twarzy. Jakbyście nie miały na twarzy kompletnie nic oprócz gładkiej buzi, która się nie klei ani nie jest obciążona w żaden sposób. Genialny produkt, którego sobie nie żałuję przy każdym makijażu. I to jest mój ostatni krok. Potem mogę biec w świat bez obaw, że coś będzie nie tak jak, być powinno.
I tak wygląda w dużym podsumowaniu mój codzienny makijaż. Wydaje się, że jest to dużo kroków, ale jak się ma już wprawę, idzie naprawdę szybko, a nakład pracy nie jest wielki, przy tym, jak ładny efekt możemy osiągnąć. Jeśli chcecie podejrzeć, jak to wygląda u innych dziewczyn zapraszam was do:
- Zaczarowaanej
- Glam-malg
- Okiem marzycielki
- The Special Beauty
- Z mojej strony lustra
- Turkusoowa
- Kitsune
Tam też podejrzycie, co polecają dziewczyny:) Koniecznie dajcie znać, jak wygląda wasz dzienny makijaż, a może znacie jakieś produkty z mojej kosmetyczki? Napiszcie poniżej:)
Dlaczego ja ciągle nie poznałam tego tuszu Miss Sporty?! :D
OdpowiedzUsuńOoo chyba pobiłaś nas w ilości używanych kosmetyków :D Z Twojej gromadki znam jedynie podkład Bielenda, ale w wersji Matującej bodajże. Pamiętam, że był przyjemny, ale dla mnie nie szałowy. Musze do niego wrócić i jeszcze sobie go przypomnieć. Jak ja go miałam to nie było nawet nr 0 jeszcze, więc teraz sięgnę po niego pewnie. Oprócz tego pamiętam o Twoim poleceniu pudru, który zresztą poleca wiele osób i tuszu - oba pewnie będą prędzej czy później moje :D
OdpowiedzUsuńJa wiem, że wygląda jak na apokalipsę, ale robi się ten makijaż szybciutko mimo większej ilości kroków także ten XD podkład bardzo lubię i ja sama zaczynałam od odcienia 1 jak jeszcze tego 0 nie było i jakoś tak się złożyło, że niedługo potem wszedł ten kolor i kupiłam go sobie na zimę i wiosnę 😉 Puder i tusz to must have 😍
UsuńPo ten rozświetlacz i korektor również sięgam praktycznie codziennie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że dołączyłaś do naszej akcji :). Puder uwielbiam, z korektorem mi nie było po drodze. Tak samo bronzer jest mega. Kusisz mnie rozświetlaczem i mgiełką :)
OdpowiedzUsuńO pudrze AA już mi kiedyś GlamGirl wspomniała, ale pierwsze testy w drogerii jakoś mi nie podpasowały. Może jednak dam mu kolejną szansę?... No i mgiełka GR, o której kiedyś słyszałam sporo dobrego, a potem jakby o niej zapomniano. Ciekawi mnie.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam , że Miss Sporty ma taki tusz . Chętnie go wypróbuję bo z opisu wynika, że daje fajny efekt a i opakowanie przyciąga uwagę 😉
OdpowiedzUsuńWow, pierwsze o czym chce wspomnieć to piękno i przebijająca inspiracja zdjęć! <3 Czuć wiosnę i promyk ciepła. Super, że trafiłam na Twój post właśnie dzisiaj, kiedy pogoda nas nie rozpieszcza... a nie tak dawno można było chodzić w samej bluzie.
OdpowiedzUsuńZ zaprezentowanych kosmetyków posiadam jedynie korektory z Sensique. Bardzo lubię ich lekką formułę i stopień krycia :)
Pozdrawiam serdecznie!
Cieszę się bardzo 😍 Staram się robiąc zdjęcia i zawsze cieszy mnie to, że ktoś to docenia i jednocześnie motywuje, bo wiem, że to ma sens! A jeśli jeszcze mogę komuś poprawić humor to tym bardziej mam podwójnego powera 🔥 Korektor Sensique jest genialny 😊
UsuńMiałam chyba ten fluid Bielendy. Lub jakiś podobny :D Mega zainteresowałaś mnie korektorem Sensique. Mój się kończy to może go wypróbuję. I przypomniałaś mi, że chciałam kupić jasną kredkę na linię wodną ;D
OdpowiedzUsuńnie znam prkatycznie nic! więc na maksa dzięki za te polecjaki ;))
OdpowiedzUsuńNie znam nic ale kilka produktow mnie zaciekawilo
OdpowiedzUsuńBuziaki z NYC
Niestety nie znam nic, może kiedyś nadarzy się okazja i coś trafi w moje ręce:):**
OdpowiedzUsuńBielenda ma fajne podkłady :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych produktów :) Ale poznam tusz Miss Sporty, bo ostatnio go kupiłam.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten fluid kryjący z Bielendy i był całkiem ok, ale szału nie było :) Puder z AA od dawna mnie kusi :) Może kiedyś będzie mój :) Ogólnie nic więcej nie znam :) A i bardzo się cieszę, że do nas dołączyłaś :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że wyjątkowo nic nie znam ;). Serię nawilżającą z Vianka uwielbiam, ale ten odżywczej jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńPrzypomniałeś mi o tym fixerze z Golden Rose - mam go i wypadałoby go zużyć :) aktualnie używam mgiełki z Lily Lolo a na większe wyjścia mam Kryolan.
OdpowiedzUsuń