Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj jak co miesiąc zapraszam was na podsumowanie moich nowości. Tym razem będą to kosmetyki, które pojawiły się u mnie w maju. Będzie kilku ulubieńców, ale też całkowicie nowe dla mnie produkty. Kto jest ciekawy, zapraszam dalej. Zaczynajmy !







Zaczniemy od produktów do twarzy, których skończyło mi się sporo i tyle samo przybyło. 

podsumowanie zakupów, kosmetyki naturalne, kosmetyki Laq
LAQ mus do mycia twarzy| Podsumowanie zakupów #11| MAJ| Promocja w Hebe|Testy z wizaż.pl


Pierwszy produkt to ananasowy mus peelingujący marki LAQ, który polecała Zaczaarowana i inne dziewczyny. Do mnie najbardziej przemówił żółty  i miałam szczęście, ponieważ trafiłam na ostatnie opakowanie :D Mus jest bardzo ciekawym kosmetykiem, ale więcej na razie wam nie zdradzam na jego temat, bo na to na pewno przyjdzie czas. 

Mus peelingujący LAQ o zapachu ananasa, 17,99 zł, Drogeria Sekret Urody 


kosmetyki naturalne, nacomi kosmetyki, hydrolat
Nacomi hydrolat różany| Podsumowanie zakupów #11| MAJ| Promocja w Hebe|Testy z wizaż.pl



Skończył mi się również hydrolat różany marki Nacomi, jak pamiętacie z projektu denko. Wystarczył na 2,5 miesiąca. Uwierzycie w to? I wcale go nie oszczędzałam, ponieważ na mojej twarzy lądował dwa razy dziennie, a dodatkowo średnio raz w tygodniu nawilżałam nim maseczki glinkowe. Udało mi się dorwać ten hydrolat podczas promocji w Hebe. 

Nacomi hydrolat różany, 13,49 zł, promocja, Drogeria Hebe

kosmetyki naturalne, kosmetyki nacomi, krem pod oczy
Nacomi arganowy krem pod oczy|Podsumowanie zakupów #11| MAJ| Promocja w Hebe|Testy z wizaż.pl



W kategorii kremów pod oczy doskonale wiecie, że mam już ulubieńca i jest nim krem botanic skinfood z guaraną i olejem konopnym do suchej skóry. Tym razem jednak skusiłam się na kultowy arganowy krem pod oczy marki Nacomi. Nosiłam się z tą decyzją długo, a najbardziej pomogła mi w podjęciu decyzji promocyjna cena w Hebe :D Jestem bardzo ciekawa, jak wypadnie w porównaniu do mojego ulubieńca. 

Nacomi arganowy krem pod oczy, 20.99 zł, promocja, Drogeria Hebe 

czarne mydło, kosmetyki naturalne, babuszka agafia
Babuszka Agafia czarne mydło syberyjskie 37 ziół| Podsumowanie zakupów #11| MAJ| Promocja w Hebe|Testy z wizaż.pl


O czarnym mydle i jego pozytywnym wpływie na włosy i skórę  słyszałam już baaardzo dawno temu, jednak jakoś się nie złożyło potem, żebym gdzieś je spotkała. Przypomniała mi o nim siostra, z którą na pół postanowiłyśmy kupić i przetestować na sobie czarne mydło  syberyjskie babuszki agafii. Jak dotąd jestem z niego zadowolona. Zobaczymy, czy na dłuższą metę będzie takie fajne. 

Czarne mydło syberyjskie 37 ziół Babuszka Agafia, 29,99 zł, promocja, Hebe 



vianek, naturalny krem do twarzy, krem normalizujący
Vianek normalizujący krem na noc| Podsumowanie zakupów #11| MAJ| Promocja w Hebe|Testy z wizaż.pl


Ostatnią rzeczą do twarzy, która wpadła do mojego koszyka w Hebe, był normalizujący krem na noc marki Vianek, który poprzedniego lata został moim ulubieńcem. W duecie z kolagenowym serum Nacomi był super, więc kiedy tylko zrobiło się ciepło, pobiegłam po nowe opakowanie. 

Vianek normalizujący krem na noc z ekstraktem z pokrzywy, 23,49 zł, promocja, Drogeria  Hebe


żel pod prysznic, kosmetyki Avon
    Avon żel pod prysznic hula hula hibiscus passiflora&hibiskus| Podsumowanie zakupów #11| MAJ| Promocja w Hebe|Testy z wizaż.pl


Z żeli pod prysznic wyszedł mi jeden egzemplarz, więc skusiłam się na sporej promocji w katalogu Avon na nowy kosmetyk o zapachu hibiskusa i passiflory. I w tym wydaniu bardzo mi odpowiada. 

Avon Hula Hula Hibiscus żel pod prysznic, 8-9 zł, promocja, katalog Avon. 

Kosmetyki avon, avon mgiełki
Avon hula hula hibiskus mgiełka do ciała|Podsumowanie zakupów #11| MAJ| Promocja w Hebe|Testy z wizaż.pl



Do pary z żelem pod prysznic wchodziła też mgiełka Hula Hula Hibiskus o tym samym zapachu. Tutaj jednak nie do końca mi się on podoba, ponieważ w wydaniu mgiełki to typowa guma balonowa, w wydaniu aż nazbyt słodkim, którego osobiście nie lubię, więc oddałam mamie. Ona uwielbia takie połączenia :D 

Avon mgiełka zapachowa Hula Hula Hibiskus, promocja katalog Avon 

kosmetyki aa, krem do rąk, fruits& herbs
AA super fruits& herbs krem do rąk figa&lawenda| Podsumowanie zakupów #11| MAJ| Promocja w Hebe|Testy z wizaż.pl


Zaliczyłam też jedną wizytę w Rossmannie po żółty tusz do rzęs Lovely dla mojej mamy, która jest jego wieloletnią miłośniczką i przy okazji wpadłam na dział z kremami do rąk, ponieważ krem green pharmacy dobił już dna całkowicie, a ostatnio takie kosmetyki idą u mnie wręcz jak woda. Skusiłam się na krem z nowej linii AA super fruits&herbs o zapachu figi &lawendy. Na początku zapach wydawał mi się nieco zbyt perfumowany, ale z czasem to wrażenie minęło. I teraz bardzo mi się podoba, a przede wszystkim najważniejsze, że nawilża odpowiednio moje dłonie, które bez kremu by cierpiały w obecnych warunkach. 

AA super fruits& herbs krem do rąk figa&lawenda, 8, 99 zł, promocja, Rossmann



Bielenda, peeling do ciała, kosmetyki z dobrym składem
Bielenda Exotic Paradise odżywczy peeling do ciała Figa| Podsumowanie zakupów #11| MAJ| Promocja w Hebe|Testy z wizaż.pl

Jak dobrze wiecie, jestem wielką fanką peelingów do ciała marki Bielenda, a z serii Exotic Paradise miałam już okazję testować papaję i melona, więc przyszła pora na wariant figowy tego peelingu. I udało mi się złapać ostatnie opakowanie w Hebe, ale niestety ktoś się do niego dobierał, chcąc sprawdzić zapach, jak się domyślam i umazał opakowanie na różowo, a nie sądzę, że to wina fabryki :P Niech się smaży w piekle ten ktoś, gdziekolwiek teraz jest. Najgorzej, że zorientowałam się dopiero w domu, ale z drugiej strony skąd mogłam wiedzieć, skoro nie praktykuję otwierania produktów w drogerii, a jeśli już to zrobię. to zawsze ten produkt potem kupuję, ponieważ zdaje sobie sprawę, że nikt potem mógłby go nie chcieć kupić, a co macane należy do macanta. 


Bielenda Exotic Paradise odżywczy peeling cukrowy Figa, 14, 99 zł, promocja, Drogeria Hebe


testy z wizaż.pl, klub recenzentki, moje kwc
Gliss Kurr Professional Protein+ maska do włosów 4w1| Podsumowanie zakupów #11| MAJ| Promocja w Hebe|Testy z wizaż.pl

W tym miesiącu udało mi się również dostać do kolejnych testów włosowych na wizaż.pl i przybyła do mnie taka oto proteinowa maska z masłem shea marki Gliss Kurr Professional. I powiem wam, że bardzo ją polubiłam, ponieważ od czasu maski Marion z rokitnikiem i biotyną, która zrobiła spore zamieszanie na mojej głowie i przyklap, ostrożnie podchodziłam do tej kategorii i na jakiś czas zrezygnowałam z tego etapu pielęgnacji. Tutaj jest zupełnie inaczej. Od pierwszego użycia moje włosy lubią tę maskę, a że jest gigantyczna, na pewno wystarczy mi na długo. Więcej o niej opowiem już niedługo. 

Gliss Kurr Professiona maska do włosów Protein z masłem shea, testy wizaż.pl 



I tak prezentują się wszystkie majowe nowości. Jak widzicie, nazbierało mi się sporo pielęgnacji, ponieważ w maju skończyłam sporo kosmetyków w tej kategorii, szczególnie jeśli chodzi o twarz. Sporo w tym wpisie całkowicie nowych dla mnie kosmetyków, jak choćby czarne mydło, czy mus peelingujący, który robi na mnie coraz większe wrażenie. 
Dajcie znać, czy jakieś kosmetyki wpadły wam w oko i powinnam skupić na nich bardziej. A może coś znacie i podzielicie się opinią? 
PS. Bardzo się cieszę, że tak miło przyjęłyście zmiany wizualne na blogu. Oczywiście to na pewno nie koniec w tej kwestii, bo chcę, aby wszystko było dopracowane :) 

20 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że mus Ci się sprawdzi, lepiej dla mnie, żeby się sprawdził :D Krem nacomi jak i ten z hebe mam w planach. Mydła babuszki jak mówiłam bardzo lubię do mycia włosów :) Krem z Vianka powiem Ci, że w kwestii dbania i o cerę jest super, ale czasami mam wrażenie, że odrobinę brakuje mi nawilżenia. Nie jakoś, żeby była tragedia, ale jednak odrobinę mam przesuszenia jakby nie dawał rady w tej kwestii w 100%. Ale potestuję jeszcze dłużej :) Kusi mnie ta seria aa, ale bardziej w kosmetykach do twarzy. Jednak trochę się cenią, ale i tak wypróbuję coś :P Peelingi Bielenda też na pewno kupię wszystkie łącznie z figą ♥ Ostatnio narzekałam, że nic na wizażu mi nie 'dają', a wczoraj dostałam się do testów L'oreala :D ♥

    Ps. Nie musisz pisać mojego nicku przez dwa a. Myślę, że będzie prościej, bo akurat 2 a są na końcu nie w środku :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testuję ostatnio namiętnie mus i sprawdza się bardzo. Czasem używam go też do delikatnego mycia twarzy, bo fajnie odświeża. Oczywiście nie robię tego codziennie, ponieważ nie chcę się z nim tak szybko żegnać :) O to ciekawe powiem Ci, ponieważ to ja powinnam coś takiego zauważyć z racji tego, że u mnie prędzej się to zdarza, takie braki nawilżenia. Ja teraz muszę ten krem Viankowy traktować jak serum, bo to z Tołpy zaczęło mi robić kuku, co mnie dziwi mocno. Cenią się z tą nową serią AA, to fakt. Może na jakiejś promocji się skuszę, bo regularnie faktycznie nie bardzo się opłaca, a ten krem do rąk kupiłam na promce i to niby ma być dobry skład jak seria się promuje, a jest typowo drogeryjny nic specjalnego. Peelingi z Bielendy to must have po prostu :D Hahhaha a ja się nie dostałam do tych testów, chociaż bardzo chciałam XD Czekam jeszcze na wynik dwóch, bo coś mi ostatnio tam nie idzie :D
      PS. Przepraszam za pomyłkę. Gapa ja. Jak zawsze mi się myli zapewne :P

      Usuń
    2. To super, że się sprawdza :D A analizowałaś skład w kosmetykach do twarzy? Bo reszta to tak średnio mnie kusi xD No powiem Ci, że ja się tak postarałam, bo serio super zestaw i myślę no MUSI już teraz być :P I jeeeeest :D Mnie kusi jeszcze ta seria włoska czy jaka ziołowa, ale pewnie mi się już nie uda :P

      Usuń
    3. Będzie ulubieniec jak nic 😁 No rzuciłam okiem nieco na te składy ale muszę to lepiej przeanalizować. A co Cię konkretnie interesuje ta warzywna seria czy owocowa? No wiadomo, że jak się człowiek postara to musi być. Zobaczymy, czy mnie się uda, bo jestem nieco sceptyczna jak na razie 😁 😜 No ja się zapisałam na włoską serię. Może nam się uda, bo szansa jest spora, bo wybierają 300 osób.

      Usuń
    4. Oooo w takim razie to miód na moje serce! ♥ Hmm bardziej ta owocowo - kwiatowa :) No w sumie tak, ale wiesz co zauważyłam, że chyba wpływ ma też kolejność zgłoszeń :D Zobaczymy, trzymamy kciuki :D

      Usuń
    5. No ba 💓 Starałam się być szybka jak zawsze 😁 Dobrze by było żeby nas nikt nie wyprzedził XD Sprawdziłam obie serie AA i wyszło mi 6 kosmetyków z niezłym składem 😉

      Usuń
    6. A jakie dokładnie byś się podzieliła? :DD

      Usuń
  2. Czarne mydło i proteinowa maska do włosów mnie ciekawi :) Co do płynów z Avon, bardzo lubię, ale nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak, ale cięzko mi się otwiera opakowania :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też otwieranie sprawia problem, bo jest tragicznie trudne. Klik za mocno siedzi i trzeba się sporo namęczyć :-\

      Usuń
  3. Praktycznie nic nie miałam, ale ten peeling Figowy bym przygarnęła, miałam papaję i kolejny byłby dobrym pomysłem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zainteresowany wypróbowaniem produktów Bielenda Exotic Paradise. Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości te produkty będą również sprzedawane w moim kraju. Pozdrowienia z Indonezji.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czarne mydło tak jak już Ci pisałam u mnie jedynie do mycia ciała bo na włosach totalnie się nie sprawdza ;) Peeling z Bielendy miałam wersję z melonem ale ta konsystencja nie dla mnie 🙊 ciekawe nowości muszę przyznać i ten ananasowy mus przykuł moją uwagę najmocniej 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo się polubiłam z linią Exotic Paradise Bielendy, kocham wariant z pitają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale wakacyjne (w większości) te opakowania z dzisiejszego haulu :) Ja też ostatnio zakupiłam mus z LaQ, bo tyyyyle osób polecało ten produkt, że aż musiałam wypróbować :D Jestem też ciekawa jak sprawdzi Ci się arganowy krem pod oczy z Nacomi. Ja bardzo go lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam czarne mydło. Jest skuteczne i niesamowicie wydajne. Stosuję tylko raz na jakiś czas, dla mocnego oczyszczenia twarzy czy włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam nic, ale moja mama lubi ten krem pod oczy od Nacomi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziewczyny przekonały do musy laq już chyba wszystkich. Ja też mam z tyłu głowy, że muszę w końcu je spróbować :D. Ten arganowy krem pod oczy nacomi był kiedyś bardzo popularny. Któraś youtuberka go poleciła i później był niedostępny w sklepach stacjonarnie, tak się rozszedł :D. Jestem ciekawa jak tak na prawdę pachnie hibiskus. W toniku sylveco był ledwie wyczuwalny ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie zrozumiem drogeryjnych macaczy :P Mnóstwo ludzi otwiera też płyny do płukania w marketach, żeby poznać zapach przed zakupem :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne nowości, ja też kupiłam ten arganowy krem pod oczy. Miałam również w planach jakiś mus z Laq, ale w końcu nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.