Witajcie w kolejnym wpisie. Tradycyjnie, jak na początku każdego miesiąca wracam do was z moimi nowościami z ostatnich tygodni. Pożegnałam sporo produktów do pielęgnacji, więc powoli uzupełniam brakujące kosmetyki. Zaczęłam też testować kosmetyki Lirene Eco Natura, co do których nie byłam przekonana przez długi czas. Jeśli ciekawi was, co nowego wpadło do mojej kosmetyczki, koniecznie czytajcie wpis dalej :) 



haul zakupowy wrzesień, haul zakupowy blog kosmetyczny



haul zakupowy wrzesień, haul zakupowy blog kosmetyczny

Pierwszy produkt to kosmetyk, który wywołał wasze duże zainteresowanie. Mam tu na myśli oczywiście dwufazowy płyn micelarny perfecta soya. Z poprzedniej wersji z jagodami goji byłam bardzo zadowolona. Tutaj również zapowiada się świetny produkt, który postaram się pokazać wam w osobnej recenzji z racji tak dużego zainteresowania. 


Perfecta Soya dwufazowy płyn micelarny 18,99 zł, Drogeria Sekret Urody 


haul zakupowy blog kosmetyczny, drogeryjny haul zakupowy

Kolejny produkt to powrót do ulubieńca. Parę miesięcy temu miałam okazję testować antybakteryjną piankę do mycia twarzy Under Twenty. Bardzo ją polubiłam wtedy i z racji tego, że znalazłam ją znów na promocji w Rossmannie, skusiłam się na kolejne opakowanie. 


haul zakupowy blog kosmetyczny, drogeryjny haul zakupowy

Akurat z mojej kosmetyczki wyszła spora ilość produktów do twarzy z kategorii mojej podstawowej pielęgnacji, więc postanowiłam, że uzupełnię ją o nowe kosmetyki. W drogerii Natura na promocji 2+1 za grosz skusiłam się na trzy produkty do pielęgnacji twarzy marki Lirene z serii Eco Natura. 

Pierwszy produkt to Eco krem wygładzająco-regenerujący na noc z kwiatem wiśni, który od razu wylądował w mojej wieczornej rutynie i przyznam, że zaczyna podbijać moje serce, ale na razie nie chcę zapeszać. 

Drugi produkt, który wybrałam to Eco krem matujący na dzień z szarotką alpejską, który mocno mnie zaskoczył. Spodziewałam się, że będzie to produkt stricte matujący, a nie przyjemnie bogaty krem do pielęgnacji jesienno-zimowej. Oczywiście to nie jest tak, że buzia mocno się świeci po tym produkcie. Cera ma po prostu ładne satynowe wykończenie, a zaczerwienienia są zredukowane. Na razie bardzo podoba mi się ten krem, zobaczymy, co będzie z biegiem czasu, a najważniejsze jak wypadnie pod makijażem. 

Ostatni kosmetyk, który u mnie wylądował to Eco peeling-maska. I jako że był najtańszy z całej trójki, dostałam go za grosz. Nie widzę tego produktu w roli peelingu, ponieważ ma o wiele za mało drobinek. Jako maska ma o wiele większy potencjał i bardzo mi się podoba jak na razie  używany właśnie tak. Oby tak dalej. 


Lirene Eco Natura  wygładzająco-regenerujący krem na noc kwiat wiśni 13,59zł, promocja, drogeria Natura

Lirene Eco Natura matujący krem na noc szarotka alpejska, ok. 15zł, promocja, drogeria Natura 

Lirene Eco Natura peeling-maska 2w1 1 grosz, w promocji 9,99zł, drogeria Natura 



haul zakupowy blog kosmetyczny, drogeryjny haul zakupowy

Kolejne kosmetyki to produkty do ciała. W Rossmannie na promocji znalazłam żel do golenia marki Venus z rumiankiem&awokado, którego chyba jeszcze nigdy nie miałam, a z racji tego, że lubię takie produkty to często je zmieniam i sięgam po nowości. 

Jak wiecie, od pewnego czasu bardziej zwracam uwagę na produkty, którymi myję ciało i zdecydowanie wybieram te delikatniejsze. Kolejny kosmetyk z tej kategorii, który zwrócił moją uwagę to łagodzący żel pod prysznic do skóry wrażliwej marki Natura Eko. Od razu wylądował pod prysznicem i zdecydowanie skradł moje serce. 


Venus żel do depilacji ok. 8 zł, drogeria Rossmann

Natura Eko łagodzący żel pod prysznic, ok. 8 zł, promocja, drogeria Natura


haul zakupowy blog kosmetyczny, drogeryjny haul zakupowy

Pamiętacie na pewno, że w denku mocno zachwalałam naturalny żel do higieny intymnej marki Yope w wersji geranium&żurawina. Oczywiście kolejne opakowanie było tylko kwestią czasu. Znalazłam go na promocji w drogerii Sekret Urody. I jeśli go nie znacie, zdecydowanie warto poznać ten produkt. 


Yope naturalny żel do higieny intymnej geranium&żurawina 15,99 zł, promocja, Drogeria Sekret Urody. 


haul zakupowy blog kosmetyczny, drogeryjny haul zakupowy

Nie mogło też zabraknąć u mnie kolejnego opakowania odżywki do włosów Pantene pro v grow strong bambus&biotyna. Katuję ją od kilku miesięcy kupując kolejne tubki. Ten egzemplarz dorwałam w Drogerii Natura. 

Pantene Pro V Grow Strong Bambus&Biotyna, 13zł, drogeria Natura. 


Nowością jest również tło do zdjęć. Zamówiłam je w sierpniu na Aliexpress płacąc niecałe 20zł. Dodatkowy plus to fakt, że jest dwustronne. Co do wykonania również nie mam zastrzeżeń, ponieważ jest bardzo dobre. Na razie uczę się tego tła i mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej przy robieniu zdjęć, ponieważ ułatwia ono bardzo ten proces. 

9 komentarzy:

  1. Fajnie, że przekonałaś się do lirene natura. Zwłaszcza, że pamiętam jak pisałaś u mnie, że nie przekonuje Cię maska peeling (produkt 2 w 1). Oba super wypada jako maska, jako peeling to nie koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i nie używam jej jak peelingu, bo tam jest za mało drobinek, ale jako maska wypada świetnie jak na razie 😁 Reszta też zapowiada się super 👌

      Usuń
  2. Same wspaniałości wybrałaś :) Ta maska peeling z Lirene jest cudna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam serdecznie ♡
    Bardzo ciekawe produkty :) Ja akurat lubię te kosmetyki Lirene z serii natura ^^ Świetny wpis!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten płyn dwufazowy i mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na recenzję lirene, jestem ciekawa tej marki i sama planuję sobie skomponować pielęgnację twarzy z tą marką. Też potrzebuję nowego tła do zdjęć i nawet nie pomyślałam o alie. Szukałam na allegro i nawet już upatrzyłam sobie kilka fajnych wersji. Zobaczę co tam jest jeszcze na alie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno będzie kilka słów o tych kosmetykach :) Przyznam, że względem tła ja na allegro nie znalazłam nic godnego uwagi, a na Alie z kolei jest tego naprawdę dużo do wyboru. A i ceny są o wiele przystępniejsze :)

      Usuń
  6. Najbardziej oczywiście ciekawią mnie kosmetyki z eko linii Lirene ;)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.