Witajcie we wtorek 😉 Dobrze wiecie, że demakijaż to ważna część wieczornej rutyny każdej z nas. W tej kategorii mam swoich ulubieńców, ale lubię też testować nowości i inne formuły. W ostatnich tygodniach byłam miłośniczką płynów dwufazowych, które świetnie zmywają trudny wodoodporny makijaż. Dzisiaj wracam do was z garstką moich przemyśleń na temat płynu normalizującego Lirene z łopianem i tapioką. Pokażę wam go też w akcji.
Swój egzemplarz normalizującego płynu micelarnego Lirene natura kupiłam w E. Leclerc za ok. 16 zł, w promocji. Regularnie kosztuje ok. 21 zł i dostaniecie go też w Hebe w tej samej cenie. Online dostępny jest na ezebra.pl, allegro.pl i superpharm.pl. Cena waha się od 13 do 20 zł.
Opis producenta i moja opinia
Płyn bardzo przypadł mi do gustu od pierwszego użycia. Bardzo podoba mi się to, że skutecznie radzi sobie z makijażem. Nie straszny mu jest podkład, puder i korektor, które zwykle aplikuje na twarz. Podobnie jest z różem. Największe wątpliwości miałam w kwestii trwałego kremowego cienia, którego lubię używać w codziennym makijażu. Tutaj również płyn spisał się wzorowo i zmył cień bardzo szybko. Podobnie było z nieco trwalszym tuszem do rzęs. Jestem pewna, że produkt nie poradziłby sobie z naprawdę trwałym tuszem na przykład Maybelline. Daje sobie też radę z płynną matową pomadką do ust. Kolejny plus to fakt, że płyn nie podrażnia oczu, kiedy się do nich przez przypadek dostanie.
Opakowanie
Opakowanie płynu stanowi poręczna butla o pojemności 400 ml. Producent zadbał, aby była zamknięta na wygodny klik. Na szczęście jeszcze go nie złamałam, więc musi być dość trwały. Na opakowaniu znajdują się też wszystkie informacje dotyczące składu i użytkowania.
Efekt
Użyte produkty : od góry
Bourjois Satin Edtion 24h Eyeshadow 04
Avon power stay wodoodporny tusz do rzęs blackest black
Eveline Cosmetics Wonder Match Concealer 010 light vanilla warm
Lovely Liquid Camouflage 06 banana
Eveline Cosmetics Wonder Match Foundation 010 light vanilla
Physicians Formula Butter Blush Vintage Rose
Essence Cosmetics Semi mat lipstick 022 cheerful
I tak się prezentuje efekt. Myślę, że normalizujący płyn lirene zdecydowanie można uznać za skuteczny produkt. Nie podrażnia skóry ani oczu, co dla mnie jest bardzo ważne.
Koniecznie napiszcie, czy mieliście okazję go używać. A może dopiero planujecie go wypróbować?
O kurczę! Zapowiada się świetnie! Akurat skończył mi się płyn micelarny i dodatkowo Lirene mnie nie uczula... Biorę!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię całą tą linię
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to że coraz łatwiej można dostać produkty wegańskie w atrakcyjnych cenach, na pewno się skuszę na ten płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńChętnie go kupię, bo jak wspomniałam nie raz wersja kojąca była świetna :)
OdpowiedzUsuń