Witajcie w kolejnym wpisie. Dobrze wiecie, że rzadko wprowadzam nowości do pielęgnacji włosów i raczej lubię wracać do sprawdzonych kosmetyków. W tym roku bardziej polubiłam się z produktami onlybio, więc chętniej testuję nowości. Kilka miesięcy temu moje serce skradła maska do włosów średnioporowatych. Dzisiaj wracam z recenzją totalnej nowości, którą znalazłam w pure beauty boxie, czyli odżywki bez spłukiwania. Czy to się sprawdza? Koniecznie czytajcie dalej.
DOSTĘPNOŚĆ I CENA
Odżywka bez spłukiwania onlybio hair in balance stacjonarnie dostępna jest w Rossmannie w cenie 22,99 zł. Aktualnie do 01.08.2022 jest na promocji za 17,99 zł.
OPIS PRODUCENTA I MOJA OPINIA
W skrócie:
*natychmiastowo wygładza i dodaje blasku
*idealna do zabezpieczania włosów przed łamaniem i kruszeniem
Wcześniej nie miałam żadnego doświadczenia z odżywkami bez spłukiwania i przed pierwszym użyciem trochę się bałam tego produktu. I zupełnie niepotrzebnie! Odnosząc się do obietnic producenta, brzmią całkiem realnie i nie ma tutaj żadnego bajkopisarstwa. Pierwsze użycie odżywki bardzo mnie zaskoczyło głównie przez jej konsystencję. Liczyłam, że będzie typowo gęsta, a okazało się, że produkt jest rzadki. Potrzeba kilku pompek na włosy (w moim przypadku jest to 5-7 pompek i jest to idealna ilość), aby uzyskać efekt wygładzenia, nawilżenia oraz blasku na włosach. Podoba mi się to, że odżywka bardzo dobrze wchłania się we włosy i nie powoduje żadnego obciążenia ani szybszego przetłuszczania się kosmyków. Powiem wam też, że i na końcówkach włosów dobrze się spisuje, ponieważ są ładnie nawilżone i zabezpieczone, a aktualnie nie używam żadnego serum do tego celu. Efekt jest naprawdę świetny. Używałam jej zarówno z bardziej oczyszczającym szamponem, po którym włosy są szorstkie, jak i z łagodnym do codziennego użytkowania. W obu przypadkach wypadła super i poradziła sobie z nawilżeniem, a nie użyłam dodatkowo żadnego innego produktu. Nie wypowiem się jedynie, co do łatwiejszego rozczesywania, ponieważ moje włosy się nie plączą i ciężko mi to ocenić.
JAK STOSOWAĆ?
Producent, jak to bywa na opakowaniach produktów onlybio daje nam fajną instrukcję jak stosować kosmetyk i jakie efekty możemy nim uzyskać.
OPAKOWANIE
To wygodna buteleczka wyposażona w pompkę, którą łatwo dozujemy produkt. Warto jednak uważać z naciskaniem, ponieważ pompka czasem pluje odżywką. Grafika na opakowaniu, jak zwykle jest ładna i przyciąga wzrok na półce w drogerii.
CO CIEKAWEGO W SKŁADZIE?
Olejek brokułowy, ekstrakt z akacji, olej awokado, masło shea oraz emolienty i silikony naturalnego pochodzenia.
Też się z nią polubiłam :)
OdpowiedzUsuńSama użyłam dopiero raz by zaspokoić ciekawość, bo jednak mam otwarte odżywki do zużycia. Zapowiada się fajnie - bosko pachnie, wydaje się nie obciążać i władnie wygładzać. Ale zobaczymy jak przy dłuższym używaniu :)
OdpowiedzUsuńja zawsze wybieram odżywki, które trzeba spłukiwać, ale może w końcu powinnam skusić się i na taką :)
OdpowiedzUsuńMam tę odżywkę i fajnie się sprawdza, nakładam ją nawet na suche włosy na końcówki
OdpowiedzUsuń