Haul zakupowy październik i listopad
Przyznam, że w haulach zakupowych jestem dość nieregularna. Głównie jest to wina tego, że bardzo mało produktów kupuje, bo sporo mam w zapasach, więc zużywam regularnie to, co mam. Czasem jednak okazuje się, że nie każdy produkt mam swoich szafkach, więc coś kupuje i dzisiaj pokażę wam, co udało mi się upolować.
VIANEK ŁAGODZĄCY OLEJEK DO DEMAKIJAŻU
Olejek do demakijażu to u mnie must have odkąd używam kremu z filtrem, który trzeba bardzo dokładnie zmywać, aby nie spowodował niedoskonałości. Jak dotąd nie znalazłam lepszego produktu, więc tym chętniej wracam do viankowego olejku. I na pewno nie jest to moje ostatnie opakowanie.
YUMI ALOE KREM POD OCZY
Markę yumi aloe polubiłam dzięki żelom pod prysznic, które są super dla suchej skóry, a do tego pięknie pachną i nie podrażniają. Postanowiłam zatem przetestować jakiś kosmetyk do twarzy i padło na krem pod oczy, z którego jak już wiecie z recenzji, nie jestem zadowolona, bo mnie podrażnia.
ONLYBIO HAIRMONIADA WCIERKA BOOSTER INTENSYWNIE POBUDZAJĄCA
Ta wcierka pochodzi z limitowanej kolekcji hairmoniada onlybio. Podejrzewam, że ma dość podobny skład jak wcierka booster z regularnej linii, ale różni je zapach. Tutaj faktycznie połączenie pomarańczy i imbiru jest bardzo udane. Wcierka nie przetłuszcza mi też włosów, zapewne więcej jej działania zobaczę za jakiś czas.
CLARESA LAKIERY DO PAZNOKCU NR 1 SO SIMPLE, 8 PERFECT NUDE, 1 WARMIN FALL I 19 GLITTER
Na stronie claresy na promocjach jesiennych niestety trochę popłynęłam, ale te kolory są tak piękne i tak jesienne, że musiałam się skusić. Niektórych nie miałam w swojej kosmetyczce, więc czuję się usprawiedliwiona :D
NIUQI LAKIERY BEŻ, RÓŻ I CHŁODNY RÓŻ
Podobnie jest w przypadku lakierów Niuqi :D Nude niestety to moja słabość nie tylko w makijażu, ale również na paznokciach, więc skusiłam się na trzy egzemplarze na jakieś promocji w biedronce :D
EVELINE COSMETICS ROYAL SNAIL PŁTN MICELARNY
Z racji tego, że teraz nie mogę używać wszystkich kosmetyków i muszę unikać na przykład witaminy c, to musiałam kupić drugi płyn micelarny, aby móc zmywać makijaż. Padło na kosmetyk od Eveline z serii royal snail, bo akurat trafiłam na promocję w Rossmannie. Na razie nie mam do niego zarzutów i liczę, że będzie równie dobry, jak inne płyny Eveline, których miałam okazję używać wcześniej.
BIELENDA BLUE MATCHA PIANKA DO MYCIA TWARZY
Na serię blue matcha nie czaiłam się jakoś specjalnie, ale z racji tego, że zużyłam wszystkie żele do twarzy i emulsję mogłam sobie pozwolić na powrót do pianek. Na promocji udało mi się znaleźć akurat markę Bielenda, więc blue matcha wpadła do mojej kosmetyczki. Pierwsze wrażenia mam bardzo dobre, więc oby tak dalej.
HAGI SMART D NATURALNY KREM MASKA INTENSYWNIE NAWILŻAJĄCY
Krem hagi smart poznałam dzięki testowaniu z wizaż.pl. Testowanie pierwszej sztuki akurat przypadło na czas, kiedy wprowadzałam retinol do swojej pielęgnacji, więc ten krem idealnie wtedy się sprawdził w mojej warstwowej pielęgnacji. Dodatkowo świetnie sprawdził się do łagodzenia wszelkich podrażnień tylko tych po retinolu, więc z chęcią kupiłam nowe opakowanie, bo przyznam, że przy tym składniku właśnie ten krem najlepiej się u mnie sprawdza.
MAX FACTOR COLOUR ELIXIRE LIP LINER 03 MAUVE MOMENT
Bardzo często zdarza mi się przeglądać kosze wyprzedażowe w Rossmannie i znajdować tam różne perełki. Tym razem udało mi się upolować konturówkę w pięknym kolorze brudnego różu. Zapłaciłam za nią tylko 8 zł, a kosztowała regularnie prawie 41 zł. Myślę, że zrobiłam dobry deal, a sama konturówka mi się przyda.
NIVEA MOISTURE CARE KREM DO RĄK OLIWKA
Do kremów do rąk nie przywiązuje się przez lata jakoś bardzo, choć mam dwóch ulubieńców, do których chętnie bym wróciła. Mam tutaj na myśli krem z masłem shea locctine oraz care03 z ozonowaną oliwą. Oba te produkty były naprawdę świetne, ale jedyną przeszkodą jest tutaj cena. Wróciłam zatem do równie zaufanej marki pod względem kremów do rąk i padło na Nivea. Krem był tani i jest naprawdę świetny.
VENUS ŻEL DO GOLENIA RUMIANEK I AWOKADO
Do żeli lub pianek do golenia nie przywiązuje się jakoś specjalnie, a jak się skończą, kupuje akurat ten, który jest na promocji. I podobnie było z wyborem żelu marki Venus. Nie zawiodłam się jednak na jego konsystencji i działaniu, ponieważ jest super, a do tego delikatnie pachnie.
AVON SENSES MGIEŁKA ZAPACHOWA ITALIAN ESCAPE GRANAT&GRAPEFRUIT
Odkąd zamawiam mgiełki z Avonu, przez lata widzę, że oprócz zmiany szaty graficznej okroił się też wybór tych produktów pod względem zapachów. Miałam kilka swoich ulubionych i nagle z tej gromadki został tylko jeden, który naprawdę ładnie pachnie. I przez to właśnie często ląduje u mnie mgiełka Italian Escape, bo jest najbardziej świeża i owocowa. Przyznam, że najczęściej kupuję na promocji.
AVON ON DUTY ACTIVE KULKA
Kulki z Avonu to u mnie właściwie kultowa sprawa. Muszą się zawsze znaleźć w moim zamówieniu, ponieważ używam ich naprawdę często i powoli rezygnuje już z kulek Garnier. Tutaj ochrona równa się też przyjemnemu zapachowi.
I tym akcentem kończę ten wpis. Jak widzicie, mocno nie zaszalałam zakupowo i odpuściłam sobie black friday i cyber monday. Kupiłam głównie tylko to, czego potrzebowałam. Na lakiery do paznokci spuśćmy zasłonę milczenia :D
Kojarzę tylko żel Venus. Ja muszę jednak nawiązać do lakierów bo ten Perfect Nude wydaje się piękny :D
OdpowiedzUsuńZnam micela eveline, w zasadzie w tamtym tygodniu też kupiłam sobie kolejne opakowanie, z okazji promocji w biedrze 1+1 na kosmetyki. Serię blue matcha uwielbiam. Polecam szczególnie tonik. Daje ultra drobną mgiełkę ❤
OdpowiedzUsuńZnam jedynie tą limitowaną wcierkę do włosów z OnlyBio :) Ładne kolory lakierów :)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy :D
OdpowiedzUsuń