W tym roku miałam wyjątkową możliwość wspólnego otwierania z wami kalendarza Adwentowego Pure Beauty Merry Christmas &Happy New Year. Całość relacjonowałam wam na moim Instagramie, gdzie naprawdę warto mnie obserwować, bo tam też sporo treści dodaje, których nie znajdziecie tutaj na blogu. Dzisiaj przychodzę do was jednak ze wpisem podsumowującym całość. Opowiem wam, o wszystkich kosmetykach, które znalazłam w kalendarzu oraz jak spodobał mi się sam kalendarz.
GRAFIKA
Tego elementu nie mogę pominąć, tak samo, jak przy każdym pudełku PB, które dostaję. Tutaj grafika nawiązuje zdecydowanie do świąt w stylu glamour. Przyznam, że bardzo mi się to podoba, a kalendarz prezentuje się naprawdę elegancko i robi wrażenie. Oprócz zawartości całość jest świetną ozdobą.
Brak komentarzy:
Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.