Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj mam dla was kilka pierwszych wrażeń dotyczących gąbeczek z Natury, służących do rozprowadzania korektora, w różnych ciężko dostępnych miejscach na twarzy. Jeśli jesteście ciekawe, jak się sprawdzają w swojej roli i czy są warte zakupu, zapraszam serdecznie do dalszej części :)
NAZWA: NATURA ACCESSORIES GĄBECZKI DO KOREKTORA 2 SZT.
CENA: 10,99ZŁ
DOSTĘPNOŚĆ: DROGERIE NATURA
Opakowanie: Przezroczyste walcowate pudełeczko ze sznureczkiem do zawieszenia naszych gąbeczek. Znajdują się na nim wszystkie potrzebne informacje dotyczące tych maluchów, gdyż w opakowaniu dostajemy dwie sztuki.
Kształt: Gąbeczki mają kształt maleńkich beauty blenderków, takich jajeczek. Korektor możemy nakładać zarówno szpicem, jak i dupką jajeczka. Podobnie sprawa ma się z pudrem jak pisałam wyżej.
Jak się piorą? Bardzo łatwo. Wystarczy troszkę mydła albo żelu do twarzy. I wszystko pięknie schodzi, gąbeczka nie traci na kolorze ani nie barwi wody podczas prania. Po kosmetykach nie zostaje nawet najmniejszy ślad.
Cena: Dwie sztuki tych gąbeczek dostaniemy w dokładnie tej samej cenie, co gąbeczkę stożkową, którą również bardzo lubię. I uważa
m, że jest ona atrakcyjna i niewielka, jak na tak świetne działanie tych produktów.
Podsumowując: Świetne gąbeczki w niskiej cenie. Nie wiem, jak mają się np. do mini beauty blenderów(dość szeroko reklamowanych) lub gąbeczek blend it natomiast uważam,
że są godne zainteresowania, ponieważ idealnie spełniają swoje zadanie, są przy tym mięciutkie i pozwalają dotrzeć do wszystkich niedostępnych miejsc na twarzy. Piorą się również bardzo dobrze, a po korektorze nawet bardzo trwałym nie zostaje żaden ślad.
A wy miałyście już do czynienia z tymi gąbeczkami? A może was ciekawią i chcecie wypróbować?
Koniecznie dajcie znać :)
Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki :*:*:*:*:*:*:*:*
NAZWA: NATURA ACCESSORIES GĄBECZKI DO KOREKTORA 2 SZT.
CENA: 10,99ZŁ
DOSTĘPNOŚĆ: DROGERIE NATURA
Co mówi producent:
Opakowanie: Przezroczyste walcowate pudełeczko ze sznureczkiem do zawieszenia naszych gąbeczek. Znajdują się na nim wszystkie potrzebne informacje dotyczące tych maluchów, gdyż w opakowaniu dostajemy dwie sztuki.
Wygląd:
Działanie: Gąbeczki, jeśli o ten aspekt chodzi, spisują
się świetnie. To znaczy, mogę spokojnie nimi nałożyć korektor pod oczy
bez obaw, że coś będzie wyglądało nie tak czy wchodziło w załamania
skóry i tworzyło zmarszczki, możemy nią dotrzeć w każde trudno dostępne
miejsce na twarzy. Spokojnie możemy nakładać korektor na mokro, jak i na
sucho (tak, samo jak w przypadku tych dużych gąbeczek do podkładu).
Podczas użytkowania zauważyłam również wygodę takiego gadżetu. Przede
wszystkim jest malutka, mięciutka i dobrze nakłada produkt czy jest to
bardzo gęsty korektor (typu rimmel lasting finish) czy płynny korektor
pod oczy (eveline art scenic, który obecnie bardzo lubię) i nie traci on
przy tym na swoim kryciu, bo gąbeczka bardzo mało go wpija. Można nią
również przypudrowywać wcześniej nałożony korektor, również w tej roli
spisuje się super. Kształt: Gąbeczki mają kształt maleńkich beauty blenderków, takich jajeczek. Korektor możemy nakładać zarówno szpicem, jak i dupką jajeczka. Podobnie sprawa ma się z pudrem jak pisałam wyżej.
Jak się piorą? Bardzo łatwo. Wystarczy troszkę mydła albo żelu do twarzy. I wszystko pięknie schodzi, gąbeczka nie traci na kolorze ani nie barwi wody podczas prania. Po kosmetykach nie zostaje nawet najmniejszy ślad.
Cena: Dwie sztuki tych gąbeczek dostaniemy w dokładnie tej samej cenie, co gąbeczkę stożkową, którą również bardzo lubię. I uważa
m, że jest ona atrakcyjna i niewielka, jak na tak świetne działanie tych produktów.
Efekt/zdjęcie poglądowe:
Podsumowując: Świetne gąbeczki w niskiej cenie. Nie wiem, jak mają się np. do mini beauty blenderów(dość szeroko reklamowanych) lub gąbeczek blend it natomiast uważam,
że są godne zainteresowania, ponieważ idealnie spełniają swoje zadanie, są przy tym mięciutkie i pozwalają dotrzeć do wszystkich niedostępnych miejsc na twarzy. Piorą się również bardzo dobrze, a po korektorze nawet bardzo trwałym nie zostaje żaden ślad.
A wy miałyście już do czynienia z tymi gąbeczkami? A może was ciekawią i chcecie wypróbować?
Koniecznie dajcie znać :)
Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki :*:*:*:*:*:*:*:*
Fajny pomysł z tymi gąbeczkami :) Muszę sobie takie sprawić :)
OdpowiedzUsuńJa wszystko robię Beauty blenderem :)
OdpowiedzUsuńSuper, że jesteś zadowolona 😊 no cena wg mnie bardzo przystępna!
OdpowiedzUsuńNo to kupuję :) czekałam aż o nich napiszesz :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że tak dobrze się u Ciebie sprawdziły. Być może kiedyś po nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu się skusić na takie gąbeczki :)
OdpowiedzUsuńKształt świetny ale ja nie używam korektora więc nic więcej na ten temat nie mogę napisać.
OdpowiedzUsuńPóki co małych gąbeczek do korektora nie miałam, ale kocham się w jajeczkach dużych ♥
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że w Naturze można dostać takie gąbeczki :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam nigdy nakładać korektora za pomocą gąbeczek :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić takie gąbeczki, bo to chyba lepszy sposób niż palce ;)
OdpowiedzUsuńMam Beuaty Blender w wersji podstawowej, ale muszę przyznać, że takie maluszki też pewnie bym polubiła :)
OdpowiedzUsuńja teraz non stop używam gąbki z gosh'a :D :D :D
OdpowiedzUsuń