Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj tak, jak obiecałam ostatnio mam dla was kolejną część nowości z tego miesiąca. Tym razem skupimy się głównie na pielęgnacji. Większa część to produkty już dobrze mi znane, ale nie zabrakło też nowości. Jeśli jesteście ciekawe, co zagościło nowego w mojej pielęgnacji, zapraszam do dalszej części wpisu.
DOVE DEEPLY NOURISHING ŻEL POD PRYSZNIC-11,99ZŁ BIEDRONKA- jak wiecie, u mnie żeli pod prysznic nigdy za mało i w dodatku szybko się kończą, więc wyhaczyłam tego przyjemniaczka w biedronce, w bardzo niskiej cenie za 750ml. Żele Dove lubię, więc liczę, że będzie kremowy i cudownie pachnący oraz delikatnie nawilżający.
ZIAJA NATURALNY OLIWKOWY PŁYN DO HIGIENY INTYMNEJ-7,49zł-ROSSMANN- płyny do higieny intymnej Ziaja bardzo lubię, więc chętnie przygarnęłam kolejny egzemplarz oliwkowego, gdyż ostatnio lubię go najbardziej ze wszystkich płynów tej marki. A dodatkowo ma praktyczne opakowanie z pompką.
ISANA STYLE 2 CREATE SUCHY SZAMPON BERRY MANIA-10,99ZŁ- ROSSMANN- jak wiecie bardzo lubię suchy szampon marki Batiste i przez ostatnie miesiące byłam mu wierna. Jednak podczas ostatnich zakupów w Rossmannie, moją uwagę swoich opakowaniem zwrócił ten o to suchy szampon. Pierwszy test wyszedł pozytywnie, ale zobaczymy, co będzie dalej.
ALTERRA TONIK KWIAT LOTOSU & OCZAR WIRGINIJSKI-9,99ZŁ-ROSSMANN- ten tonik bardzo lubię i jest moim must have w kosmetyczce. Świetnie odświeża oraz delikatnie działa na niedoskonałości. Wspominałam wam o nim wiele razy już. Doczekał się nawet osobnej recenzji.
⏩Alterra tonik kwiat lotosu& oczar wirginijski
WELLNESS&BEAUTY PEELING SOLNY OLEJEK Z PESTEK CYTRYN& WERBENA-11,39ZŁ-ROSSMANN- po skończeniu poprzedniego peelingu z Lirene, miałam ochotę na małą odmianę. I tak w moje ręce trafił ten peeling. Pierwsze wrażenia mam bardzo pozytywne, ponieważ jest świetnym zdzierakiem oraz zostawia na skórze taką przyjemną warstwę, która potem sprawia, że jest ona przyjemnie miękka i CUDOWNIE pachnąca.
CIEN SÓL DO KĄPIELI JAŚMIN & POMARAŃCZA-3,55ZŁ-LIDL- na tę sól skusiłam się po tym, jak zachwalała je Chocolade na swoim blogu. W oko wpadła mi pomarańcza i jaśmin. Wylądowała już w wannie i muszę powiedzieć, że zapach ma OBŁĘDNY, a dla ciała też całkiem przyjemna.
I tak oto prezentuje się druga część nowości z tego miesiąca. Wszystkie produkty są już w użyciu, więc spodziewajcie się za jakiś czas wpisów na ich temat. A może coś szczególnie przykuło waszą uwagę? Koniecznie dajcie znać :)
Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki 👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄👄
Peelingi wellness&beauty jest genialny ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, po kolejnych użyciach nadal nie jestem rozczarowana nim, a wręcz przeciwnie zachwyca mnie co raz bardziej :)
UsuńAhh marzy mi się kąpiel w wannie :)
OdpowiedzUsuń:) Ja też uwielbiam kąpiele w wannie :)
UsuńPeeling solny już mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMi też się podoba i to bardzo :)
UsuńLubię ten malinowy szampon :) nie wiedziałam, że dove ma żele z pompką :)
OdpowiedzUsuńJa też :) Wypatrzyłam go w biedronce, a następnego dnia wróciłam po kolejny :D
UsuńCiekawi mnie peeling ! ;)
OdpowiedzUsuńIm częściej go używam, tym bardziej go kocham, więc zapowiada się ulubieniec miesiąca :)
UsuńMuszę sięgnąć po tę sól z Lidla :)
OdpowiedzUsuńPachnie obłędnie muszę powiedzieć, więc warto :)
UsuńCieszę się, że Tobie również sól przypadła do gustu :) Ja już zdenkowałam wszystkie trzy sztuki :P Odkryłam też, że nowe sole w Biedronce mają to samo opakowanie i tego samego producenta, co sole z Lidla ;)
OdpowiedzUsuńI to bardzo przypadła mi do gustu :) Pachnie obłędnie :) To czekam w takim razie na jakieś wieści o tych solach z Biedronki :)
UsuńJa lubię sole z Biedrony - są taniutkie i dobre. Te z Lidla musze koniecznie wypróbować, bo są tam chyba inne zapachy
OdpowiedzUsuńNo słyszałam nieco o nich :) Ta którą mam powiem, że pachnie genialnie :)
UsuńZnam tylko peeling solny ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńRównież skusiłam się na ten szampon z Isany i żałuję, zapach jest zbyt mocny, przytłacza :(
OdpowiedzUsuńNo szkoda :( U mnie ten zapach z powietrza szybko się ulatnia, a na włosach jest delikatny i owocowy, ale to wszystko zależy od preferencji :)
UsuńTen słoiczek po peelingu możesz potem na coś wykorzystać. No na kosmetyk DIY :D
OdpowiedzUsuńWykorzystam ten słoiczek z pewnością :D Nawet mi nie przeszło przez myśl, aby się go pozbyć :)
UsuńJa nowość z Isany do włosów - puder dodający objętość, ale po pierwszym użyciu już niezbyt mi się podoba. :(
OdpowiedzUsuńO tym pudrze nie słyszałam, ale szkoda, że jest do niczego :/ Czasem chyba się nie da uniknąć bubla :(
UsuńDziękuję :) Tonik to mój must have od ponad roku :)
OdpowiedzUsuń