Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dziś mam dla was wpis na temat moich 4 ulubionych żeli do twarzy. Jeśli czytacie mojego bloga od dłuższego czasu, dobrze wiecie, że mam cerę mieszaną, ze skłonnością do lekkiego przetłuszczania, zapychania oraz przesuszania. I właśnie ten ostatni czynnik, czyli przesuszanie, zawsze jest z tyłu mojej głowy, kiedy wybieram kosmetyk, który będzie mi towarzyszył podczas codziennego mycia buzi rano i wieczorem. Oczywiście poranny kosmetyk, nie musi zmywać makijażu, ale ten wieczorny powinien sobie z nim radzić, a przy tym być dla mojej cery delikatnym. Jeśli ciekawi was, jakie kosmetyki w tej materii, okazały się dla mnie najlepsze, zapraszam do dalszej części wpisu.
#1 GREEN PHARMACY żel aloesowy
Pierwszy żel, który wam pokazuję, to GREEN PHARMACY DELIKATNY ŻEL DO MYCIA TWARZY WERSJA ALOESOWA. To był jeden z pierwszych odkrytych przeze mnie żeli, który ma na tyle delikatny i skuteczny skład, że moja buzia nie doznaje krzywdy po umyciu nim twarzy, czyli nie jest ściągnięta i przesuszona. A co równie ważne ten żel faktycznie nadaje się do zmywania makijażu wieczorem, bo robi to skutecznie i żadne resztki nie zostają.
#2 GREEN PHARMACY żel z zieloną herbatą
Pozostając jeszcze na chwilę przy marce GREEN PHARMACY postanowiłam też po jakimś czasie wypróbować wersję z zieloną herbatą dla cery mieszanej. Ten kosmetyk również bardzo polubiłam, jest tak samo delikatny, jak jego brat w aloesowej wersji. I tak samo świetnie radzi sobie ze zwykłym myciem buzi, jak i z kolejnym etapem demakijażu zaraz po płynie micelarnym, tej samej marki nawiasem mówiąc. Dodam jeszcze, że jak poprzednik wyżej, delikatnie i świeżo pachnie, ale nie drażni tym zapachem. Obydwa żele nie robią również krzywdy oczom.
#3 FARMONA DERMISS
Kolejny kosmetyk to kremowy olejek do demakijażu marki FARMONA Z SERII DERMISS. Sam kosmetyk już zdenkowałam jakiś czas temu, ale postanowiłam go tutaj przypomnieć. Otóż z olejkiem do demakijażu miałam styczność po raz pierwszy. Nie wiedziałam jak to będzie działać, ale w skrócie przypomnę tylko, że kosmetyk dobrze się spisuje. Dokładnie zmywa makijaż twarzy i oczu.
Zostawia na buzi delikatny film, ale ja znalazłam na to sposób zmywając go delikatnym żelem i wszystko było w porządku. Trochę jakbym zmywała resztki zwykłego oleju do demakijażu.
⏩⏩Farmona Dermiss kremowy olejek
#4 BE BEAUTY DELIKATNY ŻEL -KREM
Wisienką na torcie tego zestawienia uczyniłam żel BE BEAUTY z biedronki w wersji SENSITIVE. Muszę przyznać, że odkąd do niego wróciłam, przypomniałam sobie, co dobrego potrafi zdziałac. Podobnie jak poprzednicy jest delikatny dla mojej cery, nawet przy stałym stosowaniu kolejnych opakowań. Sprawdza się zarówno rano, kiedy chcę zmyć z buzi resztki kosmetyków, które nałożyłam oraz wieczorem, gdy używam go do drugiego etapu demakijażu.
Podsumowując: Wszystkie przedstawione przeze mnie kosmetyki łączy delikatność oraz skuteczność w spełnianiu swoich zadań. Jeśli tak jak ja, nie lubicie, kiedy wasza cera po demakijażu czy zwyczajnym porannym myciu żelem jest przesuszona i poszukujecie kosmetyku, który będzie delikatny, może coś z mojej TOP czwórki wpadnie wam w oko i z chęcią wypróbujecie to na własnej skórze.
Nie znam żadnego z tych produktów, aczkolwiek Green Pharmacy bardzo mi nie służy więc na pewno bym nie sięgnęła ! ;) Póki co mam swoje kochane La Roche Posay i nie zamierzam zmieniać ! :)
OdpowiedzUsuńŻel Bebeauty u mnie rządzi ;)
OdpowiedzUsuńGP to bardzo fajne żele i niedrogie :)
OdpowiedzUsuńmiałam z Be Beauty wersję micelarną i bardzo ją lubiłam :)
OdpowiedzUsuńDobrze wspominam żel z GP :) Na razie mam zapasy innych, ale jestem skłonna kiedyś do niego wrócić :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie mam żel z tołpy gdyż skończył mi się hada labo i niebyłabym sobą gdybym nie wypróbowała coś nowego :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńTych pierwszych trzech nie znałam do tej pory,ale ten żel-krem był super :)
OdpowiedzUsuńNa pewno skuszę się na ten z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z nich jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego, z biedronki może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńŻel aloesowy wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuń