Witajcie kochane w kolejnym książkowym wpisie. Dzisiaj mam dla was post o ostatnim kryminale w formie e-booka, który udało mi się przeczytać i bardzo mi się spodobał. Jeśli ciekawi was, czy warto przeczytać tę książkę i co o niej uważam, zapraszam do dalszej części wpisu.










źródło

AUTOR: MARTA MATYSZCZAK
TYTUŁ: TAJEMNICZA ŚMIERĆ MARIANNY BIEL 
SERIA: KRYMINAŁ POD PSEM 
LICZBA STRON: 333
GATUNEK: THRILLER, SENSACJA, KRYMINAŁ
WYDAWNICTWO DOLNOŚLĄSKIE
ROK I MIEJSCE WYDANIA: WYDANIE ELEKTRONICZNE 2017, WROCŁAW
FORMAT: E-BOOK


OPIS



Co może zrobić zwolniony z pracy policjant? Może-jak Szymon Solański- przeprowadzić się do chorzowskiego familoka, przygarnąć ze schroniska psa, otworzyć agencję detektywistyczną i liczyć, że trafią mu się zlecenia ciekawsze niż śledzenie niewiernych małżonków.

Zrządzeniem losu w piwnicy nowego lokum Solańskiego zostają znalezione zwłoki Marianny Biel, niegdysiejszej gwiazdy miejscowego teatru. Policja przyjmuje,  że to był nieszczęśliwy wypadek. Solański jest innego zdania. Postanawia pokazać dawnemu pracodawcy, że nie stracił policyjnego nosa. Z kundelkiem Guciem u boku rusza na poszukiwania mordercy....




Niewielu rodzimych autorów potrafi tworzyć słodko-gorzkie, skrzące się humorem historie kryminalne. Zaryzykuję stwierdzenie, że Matyszczak jest w tej dyscyplinie mistrzynią. Prawdziwą.

Robert Ostaszewski

Choć autorka poczucie humoru ma pierwszorzędne nie tworzy parodii ani czarnej komedii. Opowiada całkiem poważną historię kryminalną, której charakteru dodają śląskie realia, nietuzinkowi bohaterowie  i jedyny w swoim rodzaju pies. 

Marta Mizuro


Parę słów o fabule...


Cała fabuła rozpoczyna się od wizyty głównego bohatera, byłego już policjanta, a obecnie detektywa Szymona Solańskiego w chorzowskim schronisku dla zwierząt, gdzie adoptuje kundelka Gucia i razem wprowadzają się do typowego śląskiego familoka, który jak później się okaże, skrywa wiele tajemnic, nie tylko tych mrocznych. Niespodziewanie podczas wizyty w piwnicy odkrywa ciało dawnej gwiazdy chorzowskiego teatru Uciecha Marianny Biel. Oczywiście reszta mieszkańców nie zauważyła zniknięcia kobiety, a policja po zbadaniu sprawy uznaje, że to był nieszczęśliwy wypadek. Solański nie daje jednak za wygraną, gdyż jest przekonany,że to morderstwo i na własną rękę prowadzi śledztwo,   odkrywając wiele tajemnic, dotyczących nie tylko samej Marianny, ale też lokatorów kamienicy nr 113 przy ulicy 11 listopada dawno zapomnianej przez świat i ludzi. Czuje, że mieszka z mordercą pod jednym dachem i za wszelką cenę musi odkryć jego tożsamość. W śledztwie pomagają mu dawna znajoma Róża Kwiatkowska oraz dzielny  kundelek Gucio. Narracja w książce poprowadzona jest momentami z humorem, mimo że sytuacja jest naprawdę poważna. Autorka nie szczędzi również wielu spostrzeżeń na tematy socjologiczno-kulturalne. Kto okaże się zabójcą i jaki będzie miał motyw, dowiecie się czytając tę pozycję. Odpowiedź na to pytanie może być dość zaskakująca.



Podsumowując: Książka spodobała mi się na tyle, że sięgnęłam po kolejne tomy. I się wciągnęłam. Akcja jest dosyć wartka. Co prawda, nie ma może filmowych scen jak u Mroza, nie brakuje jednak mrocznych wątków. Przyznam, że podoba mi się również humor tej książki, który w kryminałach rzadko się spotyka, bo umówmy się, najczęściej trup  ściele się gęsto i nikomu nie zbiera się na żarty w takich sytuacjach. Ze swojej strony pozycję, jak najbardziej polecam, bo jest interesująca i wcale nie tak łatwo się od niej oderwać. 


6 komentarzy:

  1. Lubię takie gatunki, więc chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa jestem, czy bym się wciągnęła, a ogólnie lubię tego typu książki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja akurat nie przepadam za książkami polskich autorów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy tytuł, aż sobie zapiszę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię taką tematykę, zapiszę sobie

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.