Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj mam dla was kolejny wpis z serii makijaż tygodnia. Tradycyjnie pokażę wam kosmetyki, których będę używać i opowiem troszkę o ulubieńcach.
Jeśli was ciekawią, zapraszam do dalszej części wpisu.
TWARZ
Zaczynając tradycyjnie od podkładu w tym tygodniu to bell royal matt skin camouflage w kolorze 01 light sand, który jak wiecie, uwielbiam. Korektor to catrice wake me up effect, który super zakrywa cienie i wygląda przede wszystkim bardzo naturalnie pod oczami, wtapiając się w resztę makijażu. Puder to moja nowa miłość Celia Woman puder sypki w kolorze 10 transparentny mat, który daje piękne satynowe wykończenie na cerze i nie podkreśla porów ani suchych skórek, wręcz przeciwnie współpracuje świetnie z każdym podkładem, a cały makijaż wygląda lekko, bez efektu maski, co możecie zauważyć same na zdjęciach makijaży z ostatnich tygodni. Potem całość delikatnie rozświetlam mieszanką pudru bell 2 skin pocket powder oraz bell shimmering powder. Brązer to the gran tan pochodzący z palety beauty legacy. Rozświetlacz to nowość inglot cosmetics freedom system nr 153 , który jak dla mnie jest bardzo ładny, ale subtelny szczerze powiedziawszy i trzeba go budować, aby uzyskać więcej błysku. Z jednej strony to zaleta, ponieważ przy pierwszym zmoczeniu pędzla nie zrobicie sobie krzywdy, ale jednak z drugiej uważam, że powinien łatwiej się budować troszkę. To są na razie pierwsze moje przemyślenia, zobaczymy, jak będzie dalej.
Beauty Legacy| Bourjois Twsit up the volume| Avon supershock volume| My secret liquid fixer| Revolution Conceal& Define C2 korektor| Wibo Neutral Eyeshadow Palette| Makijaż tygodnia #14| OCZY |
W tej kategorii nie ma wielkich zmian. Baza to tradycyjnie korektor revolution conceal& define w kolorze C2. Palety cieni to mieszanka beauty legacy i wibo neutral eyeshadow palette, które w ostatnim czasie idealnie mi pasują, powiem wam. Do podbicia blasku błyszczących cieni używam liquid fixera marki my secret, który idealnie się do tego nadaje. Tusz to mieszanka bourjois twist up the volume oraz avon supershock volume, która nawet mi się podoba ostatnio jak na to, że tusz bourjois specjalnie świetnie się u mnie nie sprawdza solo.
USTA
Deborah Milano pomadka Satin Rouge w kolorze 0| Makijaż tygodnia #14| USTA |
W tym tygodniu to nadal pomadka deborah milano satin rouge w kolorze 02 , która idealnie pasuje do typowego dziennego makijażu.
Znam w sumie tylko tą szminkę - bardzo lubię Deborah Milano :)
OdpowiedzUsuńtak patrze, patrze i kurczę nie znam,, żadnego z tych kosmetyków :o
OdpowiedzUsuńTradycyjnie znam jedynie korektor z MUR, który u mnie okazał się totalnym rozczarowaniem :)
OdpowiedzUsuńNie korzystam z żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńPrzymierzałam się jakiś czas temu do zakupu tej paletki Maxineczki ale jakoś tak..no nie wyszło..
OdpowiedzUsuńZnam kilka produktów z tego zestawienia. Jestem bardzo ciekawa tej szminki, piękny odcien:)
OdpowiedzUsuńW zeszłym tygodniu jakoś nie zwróciłam uwagi na pomadkę, bardzo fajny kolor :)
OdpowiedzUsuń