kwietnia 17, 2023

mixa hyalurogel serum do twarzy z kwasem hialuronowym

 Serum jak na pewno wiecie, jest jednym z moich ulubionych etapów pielęgnacji i zdecydowanie nie wyobrażam sobie już go nie mieć w swojej kosmetyczce. W końcu to bogactwo wielu składników aktywnych zamkniętych w jednej niepozornej buteleczce. W dzisiejszym wpisie przedstawię wam serum mixa hyalurogel z  kwasem hialuronowym. Znalazłam je w jednym z boxów Pure Beauty jeszcze zimą.  Czy wypadło na mojej mieszanej cerze równie dobrze, jak krem z tej serii? Koniecznie czytajcie dalej, aby się tego dowiedzieć. 

[współpraca reklamowa z Pure Beauty]

Mixa hylaurogel serum dla skóry wrażliwej z kwasem hialuronowym znajdziecie w Rossmannie i Hebe. Cena regularna to prawie 53 zł, ale warto w tym przypadku polować na promocję, bo wtedy dostaniecie je już za 35 zł. Online cena waha się od 22 zł (allegro.pl) do 39 zł. 

Opis producenta+moja opinia 

W skrócie:

*łagodzi wrażliwą skórę

*usuwa uczucie ściągnięcia i dyskomfortu

*zapewnia intensywne nawilżenie 

*szybko się wchłania i nie klei

Serum wyciągnęłam ze swoich zapasów w marcu. Kiedyś nie mieściło mi się w głowie, jak można mieć tyle produktów w zapasie, ale zdecydowanie ma to swoje plusy, ponieważ motywuje do braku zakupów, a przede wszystkim do regularnego zużycia kosmetyków, ale to taka dygresja. Serum całą zimę czekało na swój moment, ale wreszcie nadszedł. Przyznam, że dopóki nie spróbowałam kremu z tej serii, który notabene świetnie u mnie wypadł, podchodziłam do marki mixa ze sporą rezerwą i raczej nie interesowały mnie te produkty. 

Producent zapewnia nas, że serum łagodzi wrażliwą skórę i z tym punktem muszę się zgodzić, bo kiedy miałam zaczerwienioną cerę nawet lekko, to produkt dawał sobie z tym radę. Nie wiem jednak, jakby to wyglądało przy sporym podrażnieniu skóry. Kolejny punkt to usuwanie ściągnięcia i dyskomfortu. Tutaj przyznam, że nie mogę się odnieść do tego, bo od bardzo dawna nie mam takich problemów przez to, że używam pianek i żeli z delikatnymi składami, które są równie skuteczne, a nie niszczą bariery hydrolipidowej. Produkt ma również zapewniać intensywne nawilżenie, z czym się zgadzam, choć muszę przyznać, że ten produkt ma akurat na mojej skórze naprawdę łatwo. Myślę, że jeszcze większe pole do popisu miałby na typowej suchej cerze, ponieważ mógłby się jeszcze lepiej wykazać. Co do tego, że kosmetyk szybko się wchłania i nie klei, nie do końca się zgadzam. Jak nałożymy na twarz jedną porcję produktu, to wszystko jest w porządku, ale przy większej ilości serum wchłania się nieco wolniej i jednak zostawia klejącą warstwę, więc obowiązkowo trzeba je zamknąć kremem na noc, ale myślę, że nie muszę wam tego mówić, bo to jasne jak słońce. 

Wśród składników aktywnych znajdziemy niacynamid, panthenol i kwas hialuronowy. 

Kolor, konsystencja, zapach

Kolor serum jest przezroczysty, a konsystencja żelowa i lekka. Produkt łatwo się rozprowadza przez to na skórze i szybko wchłania, ale tylko nałożony w mniejszej ilości, jak wspomniałam wyżej. Serum pachnie raczej delikatnie, lekko mydlanie. Praktycznie tak samo, jak krem z tej samej serii. 

Opakowanie

Opakowanie to początkowo kartonik, na którym znajdziemy wszystkie potrzebne informacje od składu po użytkowanie. W środku znajduje się buteleczka wyposażona w pompkę, która sprawnie dozuje produkt i nie zacina się. Przez opakowanie widać, ile jeszcze produktu zostało w środku, więc to tym bardziej plus, bo często, żeby to sprawdzić  w innych produktach, muszę stosować trik z patrzeniem pod światło. 

I tak prezentuje się moja opinia o serum mixa do skóry wrażliwej z kwasem hialuronowym. Podsumowując, bardzo je polubiłam za to, że  dobrze łagodzi zaczerwienienia,  nawilża skórę oraz szybko się wchłania nałożone w mniejszej ilości. Małą wadą może być to, że serum jednak lekko się klei, ale ten efekt znika natychmiast po nałożeniu kremu. Jestem z tego produktu zadowolona i myślę, że skóry mieszane w kierunku suchej i suche będą z niego bardzo zadowolone. 

Dajcie znać, czy mieliście już okazję używać tego serum i co o nim myślicie ?