Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj mam dla was parę słów na temat moich paznokci. Zdaję sobie sprawę, że masę czasu nie było takiej aktualizacji, aczkolwiek ciężko mi było znaleźć idealne produkty godne uwagi, kiedy moje wymagania trochę się zmieniły, gdy zwykły lakier zamieniłam na hybrydę. A teraz nie przedłużając, zapraszam do dalszej części wpisu.
Pielęgnacja paznokci |
SALLY HANSEN MAXIUMUM SHIELD| SALLY HANSEN INSTANT CUTICLE REMOVER| WIBO SERUM Z MIODEM I KERATYNĄ |
Od czasu kiedy zaczęłam przygodę z manicure hybrydowym, postawiłam sobie za zadanie znalezienie dobrych produktów, które pomogą mi w pielęgnacji paznokci w przerwach między kolejnymi mani. Trzy produkty, które widzicie na zdjęciu to moi mali pomocnicy do paznokci, którzy sprawiają, że totalnie nie mam z nimi problemów. Niżej opowiem parę słów o każdym produkcie w ramach aktualizacji.
Sally Hansen Maximum Shield |
Zanim trafiłam na tę odżywkę, przeszłam przez szereg innych, które działały na moje paznokcie lepiej, gorzej lub wcale, bo i takie przypadki się zdarzały, za przykład mogę wam postawić choćby jedną z odżywek marki Laura Conti, która zastygła mi w opakowaniu ekspresowo, a korzyści dla paznokci nie było żadnych. Wracając jednak do odżywki Sally Hansen Maximum Shield, tutaj sprawa ma się świetnie. Odżywka przede wszystkim potrafi przywrócić paznokciom twardość, zapobiega rozdwajaniu (w moim przypadku właściwie dopiero dzięki tej odżywce oraz hybrydom moje paznokcie przestały to robić), regeneruje je i pozwala ładnie rosnąć. W przerwach między hybrydami daje paznokciom kopa, a ja jestem zadowolona, że cały czas tak świetnie się mają mimo noszenia hybryd i ściągania ich (oczywiście robię to w poprawny sposób zawsze).
Sally Hansen Instant Cuticle Remover |
Żel do usuwania skórek marki Sally Hansen Instant Cuticle Remover złapałam w Rossmannie przypadkowo. Poszłam jedynie pod odżywkę, ale kiedy go zauważyłam na półce po przypomnieniu sobie wszystkich ochów i achów na jego temat, postanowiłam sprawdzić go na własnych skórkach. I nie żałuję. Świetnie je rozpuszcza w kilka sekund, a potem bardzo łatwo można ściągnąć całość za pomocą bambusowego patyczka. Operacja prosta, a bardzo ułatwia przygotowanie paznokci do robienia hybryd.
→Sally Hansen Instant Cuticle RemoverWibo Serum z miodem i keratyną |
Żaden mój manicure nie może się obyć bez wtarcia tego małego geniusza marki Wibo. Serum z keratyną i miodem świetnie nawilża moje skórki, cudownie pachnie i szybko się wchłania, co pozwala mi potem wykonywać dalsze czynności po zrobieniu mani, a ja do niczego się nie lepie i nie tłuszczę żadnych przedmiotów, które dotykam. Używam już któregoś opakowania tego malucha, a nadal go uwielbiam i na pewno zostanie w mojej kosmetyczce już na stałe.
→Wibo Serum z miodem i keratyną
I tak prezentuje się moja trójka do pielęgnacji paznokci, która w tym zestawieniu sprawdza się idealnie. Moje paznokcie są w świetnej kondycji, nie rozdwajają się, nie łamią, są twarde i ładnie wyglądają. I mam nadzieję, że znalazłam właśnie swój zestaw idealny, który sprawdzi się także w przyszłości.
A wy macie taki swój idealny zestaw do paznokci? Taką świętą trójcę, która świetnie o nie dba? Koniecznie dajcie znać :)
Zaciekawiłaś mnie tym serum. Pamiętasz ile kosztuje?
OdpowiedzUsuńTo serum w Rossmannie kosztuje 9 zł jakieś :)
UsuńSerum Wibo wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńU mnie fajnie się sprawdza odżywka Sally Hansen Maximum Growth :) A tego serum z Wibo nie znam :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić tę odżywkę Sally Hansen :) zaczęłam dopiero przygodę z hybrydami ale już musze myśleć o odżywianiu paznokci pomiędzy :)
OdpowiedzUsuńMam to serum z Wibo i też je bardzo lubię. U mnie działa lepiej niż niejedna oliwka dołączana do hybryd =)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie serum
OdpowiedzUsuńOj, ja swoje troszkę ostatnio zaniedbałam :D A od kiedy robię hybrydy to są mocno wysuszone. Chyba muszę im trochę więcej uwagi i troski poświęcić ;D
OdpowiedzUsuńOstatnio brakuje mi czasu na malowanie paznokci, więc prawie cały czas mam na nich tylko odżywkę :)
OdpowiedzUsuńgdzies już czytałam o tym serum.
OdpowiedzUsuńSandicious
Żel do skórek oraz serum miodowe są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńJa mam ulubiony płyn do usuwania skórek Realac, jest najlepszy jaki miałam !
OdpowiedzUsuńfajny blog :)
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do siebie :)
Chyba musiałabym wypróbować tą odżywkę Sally Hansen :)
OdpowiedzUsuńŻel SH jest świetny :)
OdpowiedzUsuń