Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj po raz pierwszy od dłuższego czasu ponarzekamy sobie na jakiś kosmetyk, a konkretnie na szampon do włosów marki Barwa. Dlaczego się u mnie nie sprawdził. Przeczytacie niżej.
Co, gdzie jak i za ile?
Swoją sztukę szamponu przeciwłupieżowego marki Barwa z czarną rzepą kupiłam w E.Leclerc za ok. 6 zł chyba w promocji akurat, ale podejrzewam, że w cenie regularnej nie kosztuje więcej i nie ma problemu z dostępnością w innych miejscach typu małe drogerie i sklepy internetowe.
Obietnice producenta + moja opinia
Obietnice producenta nie są wielkie, ale w moim przypadku nie mają pokrycia w rzeczywistości w ani jednym punkcie.
Jak dobrze pamiętacie mam włosy przetłuszczające się i od szamponu oczekuję przede wszystkim dobrego oczyszczenia oraz dodania objętości mojej fryzurze, a przede wszystkim nieobciążania i nie powodowania, że włosy będą szybko nieświeże. Tutaj mamy całkowite zaprzeczenie tych wszystkich wymienionych przeze mnie cech. Szampon owszem włosy myje, ale one nie są dobrze oczyszczone w moim odczuciu i lekko obciążone. Problemu łupieżu nie pozwala zlikwidować również i może go pogłębiać nawet, a na domiar złego niestety powoduje, że włosy o wiele szybciej nadają się do ponownego mycia, nie ma tutaj mowy o tym, aby fryzura wytrzymała, choć dwa dni, bo w połowie kolejnego dnia po umyciu już mam ochotę ponownie wsadzić głowę pod prysznic i znów myć kosmyki. Przyznam, że taka sytuacja zdarza się mi się niezwykle rzadko, ale to drugi szampon z wielu, które przetestowałam w ostatnich miesiącach, który nie jest dla mnie odpowiedni, choć taki miał być teoretycznie. I prawdopodobnie skończy tak jak poprzednik, który się u mnie nie sprawdził. Szczęśliwie, że zostało mi go już mało, bo używanie na włosach to męka. Musiałam je ratować dziegciowym szamponem Herbal Care, który miał sporo do roboty, a jak na złość nie miałam innego szamponu przeciwłupieżowego tylko inne, choć powoli wychodzę na prostą z zapasami i w denku też zobaczycie już pierwsze sztuki.
Skład
Kolor, konsystencja, zapach
Seria włosowa|Barwa Ziołowa szampon przeciwłupieżowy czarna rzepa|UWAGA BUBEL | Kolor, konsystencja, zapach |
Szampon ma lekko żółty kolor i żelową konsystencję, jak w wielu tego typu kosmetykach. Pachnie ładnie jak na szampon z czarną rzepą, który powinien w teorii raczej nie pachnieć zbyt ładnie z moich doświadczeń wcześniejszych z takimi szamponami.
Podsumowując, nie polecam, wam tego szamponu absolutnie, chyba że macie ochotę na łupież i szybciej przetłuszczające się włosy. Nie mam pojęcia, dla kogo mógłby być ten szampon dobry i kto mógłby używać go bez ryzyka, że na głowie zadzieje się niezły bałagan, który trzeba będzie potem ratować.
chętnie bym się zapoznała :D A co!
OdpowiedzUsuńKiepsko, że tak fatalnie wypadł ten produkt. Nigdy nie miałam nic z Barwy, nie mam więc wyrobionej opinii na temat kosmetyków tej marki. Po takiej recenzji raczej nieprędko się to zmieni.
OdpowiedzUsuńCałkowicie rozumiem, że nie czujesz się zachęcona 😉U mnie to pierwszy raz w ogóle z tą marką i też nie czuję się zachęcona do tego, aby kupować inne kosmetyki tej firmy, skoro zaczęło się w taki sposób.
UsuńOj szkoda, że wyszła klapa :/
OdpowiedzUsuńA ja często kupowałam od nich szampony, chociaż inny rodzaj bo skrzyp zazwyczaj i bardzo lubiłam! One mocno oczyszczające (te moje wersje) raczej były, więc w sumie jestem w szoku, że tu jest inaczej.. :D
OdpowiedzUsuńChciałam się polubić z tym szamponem, ale on nie chce lubić moich włosów i oczyszczać :D Nie mam pojęcia co tam nie gra. Może coś w składzie i jest zbyt nawilżający w konsekwencji dla moich włosów, a one właśnie tak reagują jak jakiś szampon zbyt mocno je nawilża
OdpowiedzUsuńdla mnie totalna nowośc :D
OdpowiedzUsuńWiesz co, miałam kiedyś coś z czarną rzepą, nie wiem czy od Barwy, ale było kiepskie i śmierdzące, unikam więc jak ognia :D
OdpowiedzUsuńNo u mnie te śmierdzące dawały najlepszy efekt, ale nie pamiętam jakiej to było firmy jak używałam szamponu z rzepą😁 od tego czasu unikam z powodu zapachu, choć ulubiony szampon dziegciowy też nie pachnie super to jest znośniejszy od rzepy.
UsuńNie znałam tego produkty i nie skuszę się na jego zakup :/
OdpowiedzUsuńZbytnio ten produkt mnie sobą nie zainteresował :/
Pozdrawiam!