Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj przychodzę do was ze wpisem na temat ulubieńców października. Przyznam, że udało mi się znaleźć coś z każdej kategorii tym razem, co w ulubieńcach w ostatnich miesiącach zdarzało się bardzo rzadko, żeby nie powiedzieć wcale. Jeśli jesteście ciekawe, co skradło moje serce tym razem, zapraszam do dalszej części wpisu. 




Ulubieńcy października 2020 blog, top 5 października, myvita serum z witaminą C, myvita kosmetyki naturalne



Jako pierwsze na tapet idzie serum C marki MyVita, które gości od ponad miesiąca w mojej pielęgnacji i po drodze doczekało się również swojej recenzji na blogu, którą zostawię wam niżej, ale teraz zapewne zadajecie sobie pytanie, dlaczego polubiłam to serum? Przede wszystkim serum daje mojej skórze odpowiednią dawkę nawilżenia, co jesienią jest dla mnie punktem honoru wręcz, ponieważ gdy zaczyna się sezon grzewczy, moja cera cierpi na mocne przesuszenie w strefie T, z którym nie jest łatwo walczyć, jeśli zawalę coś na danym etapie pielęgnacji, dlatego jestem zadowolona, kiedy znajduję odpowiednie produkty. Drugi aspekt tego serum, którego nie mogłabym absolutnie pominąć to fakt, że świetnie rozjaśnia mniejsze i większe przebarwienia, które zostają po niedoskonałościach. Skóra dzięki temu serum zyskuje takie wewnętrzne glow. 


Ulubieńcy października 2020 blog, top 5 października, dr hauschka lip balm, dr hauschka różany balsam do ust, dr hauschka balsam do ust

Przy pielęgnacji chyba nie mogłabym zapomnieć o tym, że wróciłam ostatnio do regularnego używania balsamu do ust Dr Hauschka, który poznałam wiosną. Powiem wam, że znów moje usta mimo regularnego dbania o nie przez maseczkę są mocno spierzchnięte i wysuszone. Ten balsam do zdecydowanie remedium, szczególnie teraz, kiedy w maseczce spędzam parę godzin dziennie, a moje usta cierpią przez to bardzo, mimo że nie odpuszczam używania balsamu do ust po kilka razy. Sprawdza się też w najbardziej kryzysowych sytuacjach, kiedy usta naprawdę pieką z przesuszenia. Dla mnie to taki mały wybawiciel na obecny trudny czas. Oczywiście zużycie w środku jest obecnie o wiele większe, niż widzicie na zdjęciu. 


Ulubieńcy października 2020 blog, top 5 października,  Niuqi baza kauczkowa, baza z biedronki, kosmetyczny hit z biedronki




Jak dobrze wiecie, udało mi się jakiś czas temu nabyć w biedronce słynną bazę kauczukową marki Niuqi, którą naprawdę nie jest łatwo kupić, ale jak już się wam to uda, to zdecydowanie nie ma czego żałować. Nawiasem mówiąc, sama obecnie poluję na kolejne opakowania, ponieważ chcę zrobić zapas:D Wracając jednak do samej bazy, to muszę przyznać, że świetnie się sprawdza. Używam jej do uzupełniania moich żelowych paznokci i przyznam, że w życiu nie miałam lepszego produktu do tego celu. Porównałabym ją wręcz do bazy Extend marki Semilac, której jak wiecie, swego czasu używałam naprawdę namiętnie i uwielbiałam ten produkt. Aplikacja też jest dziecinnie łatwa i nie zajmuje wiele czasu. Po prostu geniusz w buteleczce, a kosztuje maksymalnie 13 zł. Uwierzycie w to?! Ta baza zdecydowanie stała się moim KWC wśród produktów do paznokci. 



Ulubieńcy października 2020 blog, top 5 października,  bell hypoallergenic long lasting eye pencil, bell hypoallergenic powder lipstick



Nie mogłabym też zapomnieć wśród ulubieńców o moich dwóch nabytkach marki Bell, które testowałam w ostatnim czasie i bardzo polubiłam te dwa produkty. Mowa tutaj o długotrwałej kredce na linię wodną w kolorze 02 nude, która towarzyszy mi przy każdym mniej i bardziej skomplikowanym makijażu oka, ponieważ bardzo ładnie rozjaśnia i nadaje świeżości spojrzeniu, a do tego jest naprawdę trwała. Druga kredka to powder lipstick w kolorze 06, czyli mojego ulubionego brudnego różu. Pomadka aplikuje się bardzo łatwo na usta, ma kremową, wręcz masełkową konsystencję, która sunie po ustach gładko. Po kilku chwilach zastyga na ustach na ładną satynę, która nie wysusza ust. Dodatkowo pomadka jest całkiem trwała. Nie przenosi się choćby na szklanki czy sztućce podczas jedzenia. Powiedziałabym nawet, że delikatnie wpija się w usta, choć nie jest trudna do zmycia płynem micelarnym. 


Ulubieńcy października 2020 blog, top 5 października, Balmain Extatic perfumy, Balmain, Balmain Extatic zapach blog opinie

Ostatni ulubieniec tego miesiąca to całkiem spora próbka perfum Balmain Extatic, która trafiła do mnie jeszcze wiosną, ale zdecydowanie nie był to czas na próbowanie takich otulających zapachów. W końcu jednak odnalazłam tego maluszka w swoim przepastnym koszyczku i powiem wam, że od pierwszego noszenia tego zapachu poczułam to coś. To jest dokładnie mój zapach na jesień, wyważony, otulający, a jednocześnie z pazurem. Uwierzcie mi, że jestem względem właśnie takich zapachów bardzo wybredna, ponieważ spora ilość, jeśli nie praktycznie wszystkie zawierają wanilię, która dosłownie przyprawia mnie o ból głowy, więc naprawdę muszę uważać. W tym zapachu szczęśliwie jej nie ma, a nadal jak pisałam wyżej ma pazura, a jednocześnie jest otulający, jesienny i taki ciepły. Postaram się napisać dla was kilka pierwszych wrażeń z używania tego malucha, ponieważ bardzo mi przypadł do gustu. 




13 komentarzy:

  1. Wpadły mi w oko produkty Bell :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tym zapachu Balmain jeszcze nie słyszałam - muszę się mu bliżej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym razem jedynie pomadka bell wpadła mi w oko :) Chociaż obecnie zrezygnowałam z wszelkich kolorowych pomadek, bo z maską nie ma to dla mnie sensu, ale będę o niej pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dla komfortu psychicznego maluję usta pod maseczkę. Dla komfortu psychicznego, niech chociaż to będzie na swoim miejscu w tym powywracanym świecie :)

      Usuń
  4. Nie znam nic z powyższych. Z chęcią jednak przyjrzę się temu serum z Witaminą C :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tej bazy jeszcze nie widziałam na półkach, ale i też rzadko jestem w Biedronce :). Gdybym spotkała, kupiłabym z ciekawości :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprawdę sporo ciekawych kosmetyków polubiłaś w ostatnim miesiącu;) ja jestem ciekawa tego zapachu najbardziej .

    OdpowiedzUsuń
  7. To serum z MyVita mnie kusi ;) Czytałam o nim sporo dobrego. Też mialam taką próbkę zperfumu Balmain i bardzo mi sie spodobal tej zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super kosmetyki! Wszystkie wyglądają cudownie i zachęcają do wypróbowania. Niestety, nie miałam okazji wypróbować żadnego, tym bardziej mam na to ochotę :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe produkty, żadnego z nich nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio bardzo pozytywnie zaskakuje mnie marka Bell, ostatnio używam wielu kosmetyków tej marki :)

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.