Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj wpadam do was z kolejnym wpisem o tanich perełkach, które warto mieć w swojej kosmetyczce. Na tapet weźmiemy naturalne produkty do pielęgnacji oraz kosmetyki do makijażu. Jeśli ciekawi was, w co tym razem polecam się zaopatrzyć, czytajcie dalej :)
Zaczniemy od demakijażu w dzisiejszy wpisie, w końcu to ważny krok, o którym nie powinnyśmy nigdy zapominać. Dzisiaj będę miała wam do polecenia produkt, który mnie bardzo przypadł do gustu i to na tyle, że nie zdążyłam napisać osobnej recenzji, nim się skończył, a mowa o odżywczym płynie micelarnym marki Vianek. Kosmetyk świetnie radzi sobie z demakijażem twarzy i oczu, nie szczypie i nie podrażnia, co najważniejsze. Daje sobie radę również z wodoodpornym tuszem do rzęs, o czy nikt nas nie informuje nawet na opakowaniu. Kosztuje ok. 15 zł w sieci, stacjonarnie jest to ok. 20 zł.
Kolejny produkt to prawdziwa petarda wśród produktów do twarzy, a mam tu na myśli moc oczyszczającą Nacomi Savon Noir w wersji Rose. W moim przypadku wystarcza niewielka ilość tego cuda raz maksymalnie dwa razy w tygodniu i mam efekt piszczącej cery wraz z porządnym oczyszczeniem gwarantowany. Kluczem oczywiście jest też ilość nałożonego produktu, bo musicie pamiętać, że im mniej, tym lepiej, a efekt nadal będzie powalający. Mydło kupicie za ok. 17zł.
Skoro mówimy o oczyszczaniu twarzy, nie warto zapominać o dobrej masce i tutaj muszę przypomnieć wam o mineralnej maseczce oczyszczającej z czarną komosą marki Farmona, która sprawdza się nie tylko w roli oczyszczającej maski, ale ze względu na obecność drobinek ryżowych świetnie poradzi sobie jako peeling przy okazji, usuwając martwy naskórek i zostawiając skórę gładką, oczyszczoną i promienną. A to wszystko w cenie 12 zł. Swój egzemplarz kupiłam stacjonarnie, aczkolwiek można je dostać w sieci o wiele taniej.
❤Farmona Herbal care maska oczyszczająca z czarną komosą
Ostatnie produkty to obiecane kosmetyki kolorowe. Pierwszy z nich to podkład Eveline Cosmetics Selfie Time, który ma chyba tyle samo zwolenników, co przeciwników, jak zdążyłam zauważyć od czasu jego recenzji na blogu i Instagramie. U mnie sprawdził się bardzo dobrze i przez cały dzień nie robi niespodzianek. Łatwo się nakłada na skórę, nie wchodzi w pory i nie migruje w ciągu dnia. Zdecydowanie godny wypróbowania do codziennego makijażu. Kosztuje od 10 do 15 zł w sieci, stacjonarnie jest to 25zł.
👸Eveline Cosmetics Selfie Time
Ostatni produkt na dziś to coś idealnego do lekkiego podkładu, czyli rozświetlacz Lovely Glow Better, który bardzo ładnie wygląda na skórze, a nakłada się go naprawdę szybko. Oczywiście efekt glow można stopniować, ale nie jest to produkt, dzięki któremu widać was z kosmosu, dlatego więc idealnie wpisuje się w szybki makijaż. A kosztuje ok. 15 zł w Rossmannie.
Koniecznie napiszcie, czy miałyście okazję stosować te produkty i jak u was wypadły, a może skusicie się na coś z dzisiejszego zestawienia?
Zainteresowało mnie czarne mydło i maseczka do twarzy:)
OdpowiedzUsuńWarto mieć te produkty, bo świetnie radzą sobie z oczyszczaniem buzi, choć przy czarnym mydle warto pamiętać, że ono nie jest do codziennego użytku, lepiej sprawdzi się używane raz lub dwa razy w tygodniu 🙂
UsuńMiałam płyn Vianek i bardzo go lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam po raz pierwszy i to w sumie przypadkiem jednak bardzo mi przypadł do gustu 🙂
UsuńCzarne mydło obowiązkowe, choć warto pamiętać, że zbyt często stosowane wcale nie będzie takie dobre dla cery.
OdpowiedzUsuńWspomniałam o tym w recenzji ile razy najlepiej stosować. U mnie sprawdza się dwa razy w tygodniu maks i to wystarczy, choć bywa, że używam też tylko raz w tygodniu 🙂
UsuńMaseczkę mineralną będę miała na względzie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto przetestować 🙂
UsuńMuszę wypróbować tą maskę :)
OdpowiedzUsuńDuże masz te 'widełki' cenowe w przypadku 2 pierwszych produktów :D
OdpowiedzUsuńMaskę w końcu kupię! Podkład i rozświetlacz znam i to moje hity :)
Powinnam wrócić do tej serii, ale jakoś nie mam motywacji :P
Stacjonarnie ceny się różnią, a ja kupowałam z rabatem, to wyszło taniej, więc można polować na promocję również dobrze, chociaż nawet regularnie jak dla mnie to nie jest jeszcze tak strasznie, a uznałam, że warto te produkty umieścić w tym zestawieniu 😉 Podkład i rozświetlacz fakt i ja bardzo lubię, choć ten podkład przebił jego brat Wonder match, który teraz katuje i jest jeszcze lepszy 😉
UsuńJa się zebrałam w końcu, bo ostatni wpis tego typu robiłam w listopadzie, więc trochę czasu minęło 😜
O tak warto jak najbardziej ją mieć 😉
OdpowiedzUsuńBardzo lubię płyny micelarne Vianka we wszystkich wariantach, podobnie zresztą jak ich pielęgnacyjne pomadki do ust ;)
OdpowiedzUsuń