Witam was kochane serdecznie w kolejnym wpisie :). Dzisiaj pokażę wam, ile pustych opakowań nazbierałam w tym miesiącu. Jestem z siebie naprawdę zadowolona, bo denko przekroczyło ponad 20 produktów. Nie planowałam tego, co prawda, bo myślałam, że denko będzie mniejsze. A tu proszę takie zaskoczenie. Jeśli jesteście ciekawe do ilu produktów wrócę i ile uzbierałam bubli zapraszam serdecznie dalszej części posta :)





1. BB Żel peelingujący-ulubieniec mojej sis który zostanie z nią na długo. Świetnie się sprawdza i jest tani. Czegóż chcieć więcej.
2. Garnier Fructis Citrus Detox- Mój ulubiony szampon przeciwłupieżowy. Pachnie obłędnie gumą balonową. W przyszłości na pewno do niego wrócę. Recenzja tutaj :)
3. BB Delikatny żel-krem do twarzy-mój nowy ulubieniec w kwestii pielęgnacji twarzy, bardzo fajnie myje buzie, nie podrażnia, delikatnie nawilża i pięknie pachnie. Zostanie ze mną jeszcze na długo razem z jego micelarnym bratem. Recenzja tutaj 






4. Suchy szampon Batiste Floral Essences -świetny suchy szampon. I ten zapach, ach ten kwiatowy zapach. Jak najlepsze perfumy, przysięgam, że jakby takie robili to brałabym w ciemno :) Kupię ponownie na pewno.
5. Carea Płatki kosmetyczne-miękkie, wygodne, tanie, nie rozwarstwiają się. Kupię ponownie na pewno jeszcze.


6. Isana olejek pod prysznic melon i gruszka-mój największy ulubieniec ze wszystkich żeli Isana. Uwielbiam go i kupię ponownie na pewno. I ze względu na zapach i na przyjemne użytkowanie.

Recenzja tutaj :)





7. Adidas Woman Fresh Cool and Care - mój zdecydowanie ulubiony antyperspirant w kulce . Zużyłam już kilka opakowań i nadal go uwielbiam. Kolejne opakowanie  użyciu, aczkolwiek chyba znalazłam mu  godnego następcę ale o tym kiedy indziej :)







8. Wibo Spicy Lip Gloss -ulubieniec mojej sis. Bardzo ładnie pachnie, jakoś tak arbuzowo. Kolor jest delikatny, transparentny. Czuć przy nim takie fajne mrowienie, to chyba powiększa trochę usta nawet. Oczywiście kolejne opakowanie w użyciu.

9. Simple Beauty odżywka regeneracyjna z mleczkiem kokosowym i aloesem-bardzo przyjemna odżywka stwierdzam po czasie, bo lepiej u mnie działa w przeciwieństwie do tej z Eveline 6w1 która po jakimś czasie dziwnym cudem robi się lekko fioletowawa na moich paznokaciach z bliżej nieznanych mi przyczyn. I to mnie martwi trochę.



10. C-THRU Emerald Shine -mój zdecydowanie ulubiony zapach na lato, na każdą okazję, na dzień. Kolejna buteleczka dobiła dna, bo i moja mama go uwielbia. Teraz mam inny zestaw, o którym dowiecie się we wpisie z nowościami :)




11. Płatki Carea wersja fioletowa-takie samo zdanie jak przy zielonej wersji. Kupię ponownie na pewno.




12. Isana med krem na noc z 5% zawartością mocznika-jak dla mnie świetny krem. Cudnie nawilża buzię, która jest potem ukojona, gładka, miękka i bardzo przyjemna w dotyku. Dodatkowo nawet po umyciu buzi rano to nawilżenie nie schodzi, więc jak najbardziej należą mu się duże brawa Kolejne opakowanie już w użyciu. Recenzja tutaj 
13. BB Płyn micelarny wersja niebieska-jak najbardziej się lubimy i kupię go ponownie na pewno. Na razie zastąpiła go wersja różowa równie fajna. Recenzja tutaj :) 
14. BB Chusteczki do demakijażu z płynem micelarnym-jak dla mnie świetne chusteczki,zmywają wszystko. Do twarzy też używałam i tragedii nie było, choć służą mu głównie do wycierania rąk po makijażu. Tanie i dobre. Na pewno kupię je ponownie :)



15.Facelle Intim Waschlotion-jak dla mnie całkiem w porządku, jedynym jego minusem jest opakowanie. To które dostajemy, jak dla mnie czyni go zupełnie niewydajnym, bo dosłownie po przechyleniu buteleczki on się wylewa w nadmiernej ilości. Zużyłam kolejne opakowanie, aczkolwiek nowy przelałam jak poprzednim razem w inne z pompką.




16. Bielenda Masełko do ust Soczysta Malina-jak dla mnie świetne masełko, ale minął już czas jego używania a w tej pojemności ciężko zużyć całe. Ale lubiłam je naprawdę bardzo, bo świetnie mi się sprawdzało. Kupię ponownie może wersję w tubce. Recenzja tutaj

17. FYB Basic Gąbka do makijażu-posłużyła mi kilka miesięcy, ale czas się już jej pozbyć, bo jak widzicie same już się kruszy na zewnątrz, ale swoją rolę spełniała naprawdę świetnie. Radziła sobie z rozprowadzaniem podkładu, mało go wpija, zanim się ją wypierze spokojnie można zrobić 2 aplikacje podkładu. Jest miękka, dobrze się pierze. Kupiłam ponownie, ale w innym kształcie. Już niedługo się przekonacie.


18. Garnier Body Nawilżenie 7 dni Ochronne mleczko do ciała-jak dla mnie świetny balsam, fajna pojemność, super zapach i nawilżenie. Jestem jak najbardziej na tak i na pewno kupię ponownie.


19. Dove beauty cream bar- jak najbardziej ulubione mydełko i wrócę ponownie na pewno.
20. BB Mleczko nawilżające-wykończone przez moją mamę,dla mnie zdecydowanie za mocne.Ono po prostu wypala człowiekowi twarz i oczy. Nie polecam. I na pewno nie wyląduje u mnie z powrotem. Recenzja tutaj




21.Isana Violet Passion -mój drugi ulubiony żel pod prysznic zaraz po wersji melon i gruszka.Uwielbiam jego zapach i zakupię ponownie na pewno jak wykończę zapasy. Recenzja tutaj  

22. Isana jabłkowa pianka do depilacji- cudeńko powiem wam. Moja druga ulubiona pianka do depilacji. Wydajna w bardzo niskiej cenie. I ten zapach :) Recenzja tutaj 

23. Isana Professional Oil Care -mój najnowszy hit w pięlęgnacji włosów, kuracja olejowa. Zużyta do ostatniej kropli. Uwielbiam i mam już kolejne opakowanie, co tylko potwierdza jak bardzo ją lubię. Dzięki niej moje włosy są gładkie, miękkie, nawilżone. Aż nie można się powstrzymać od ich dotykania :)




I tak oto prezentuje się 23 zużyte przeze mnie w tym miesiącu produkty. Przyznam, że to całkiem dobry wynik, bo poprzedniego roku o tej porze była tylko szczęśliwa 14 stka.



 A jak wasze denka z tego miesiąca? Duże czy małe? A może znacie coś z moich zużyć?
Niedługo zapraszam was na wpis z moimi nowościami na sierpień. Będzie parę fajnych rzeczy :)



Pozdrawiam was serdecznie do następnego wpisu. Buziaki :*:*:*:*:* Zostawiajcie swoje opinie i komentarze. Nowe czytelniczki zapraszam do subskrypcji bloga (przemyślanej) jeśli tylko wam się tutaj spodoba :). Witam też nowe obserwatorki, mam nadzieję,że zostaniecie ze mną na dłużej :)
Zapraszam was również na moją stronę na fb oraz na instragrama znajdziecie mnie pod nazwą nkamila32 :)



37 komentarzy:

  1. mialam tylko mleczko z biedronki ale przerzuciłam sie na plyny micelarne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mleczko akurat używała moja mama nie dla mnie takie atrakcje :) Obecnie to sama zużywam płyny micelarne butelkami :)

      Usuń
  2. Spore denko, ale w sumie u mnie co miesiąc jest podobne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubię kulki od Adidasa . Masełka od Bielendy też całkiem lubię no i słodko wyglądają. Nie do końca sprawdza mi się pianka od Isany, może dlatego że przyzwyczaiłam się do kolorowych i mocno zapachowym Balei :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kulka adidasa jest mi niezastąpioną od jakiegoś czasu choć mam jeszcze inną która pretenduje do miana ulubieńca :)No z tą isaną to jest tak, że całkiem fajna jest dla mnie ale pod koniec opakowania robi się taka dziwna wodnista ta pianka przynajmniej w brzoskiwiniowej wersji i dlatego używam je sobie zamiennie z tymi męskimi z biedronki równie tanie a lepsze bo i pojemność większa w tej samej cenie i ta pianka do końca jest sztywna :) Z balei nie miałam jeszcze to ciężki mi porównywać :)

      Usuń
  4. Bardzo lubię produkty od Garniera. :-) Isanę też lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie bardzo przypadły do gustu szampony Garniera a i ostatnio odkryłam u nich fajny antyperspirant w kulce :)

      Usuń
  5. Ten olejek z Isany jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również go lubię ;)

      Usuń
    2. I dlatego właśnie ten olejek tak często do mnie wraca, to miłość na długi czas :)

      Usuń
  6. ależ spore denko ;) też miałam kilka z tych produktów i były ok ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo tego to fakt, ale mnie to cieszy bo im więcej zużyję tym lepiej bo można wtedy kupić parę fajnych rzeczy :)

      Usuń
  7. Mi totalnie nie podpasował żel Isany z olejkiem- wysuszał mi skórę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musisz mieć wyjątkowo wrażliwą skórę bo ja nigdy nie miałam czegoś takiego przy nim, zawsze przyjemnie mi się go użytkuje :)

      Usuń
  8. Masełko Bielendy ach cudne musi być :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudne bo pachnie jak malinowa mamba :) I jest słodkie w smaku :)

      Usuń
  9. ja bardzo nie lubię płynu bebeauty :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w jego przypadku to jest różnie fakt, albo się go kocha albo nienawidzi niestety ;/

      Usuń
  10. Melon i gruszka to też mój ulubiony żel z Isany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój też :) Najbardziej ze wszystkich żeli Isana go lubię :)

      Usuń
  11. Faktycznie sporo tego ;) jest i kilka moich ulubieńców ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo to fakt, ale mnie to cieszy zawsze bo to znaczy, że skutecznie się pozbywam tego co mam i że znajduje wiele fajnych perełek :)

      Usuń
  12. Spore denko :) Bardzo lubię żele do twarzy z Bebeauty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też są niezastąpione co widać w każdym denku bo przewinęło się już wiele tubek :)

      Usuń
  13. Jestem bardzo ciekawa jaką gąbeczkę teraz zakupiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana już niedługo twoja ciekawość zostanie zaspokojona :)

      Usuń
  14. Sporo produktów zużyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  15. wiesz co? Kojarzę że Ty Rossmana lubisz... Isanę i w ogóle... ja sie obkupiłam ale jest tam taka marka nazywa sie Synergen? czy jakoś tak, ma w miarę fajne te żele pod prysznic? Bo tak sie zainteresowałam nimi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet lubię Rossmanna bo ogólnie blisko mam :) Z synergena mam kolorówkę tzn korektor i puder dobrze mi się sprawdzają,. Co do żeli pod prysznic jeszcze nie próbowałam, kiedyś czytałam jakiegoś recenzję jeśli dobrze pamiętam i tej osobie ok się sprawdził ja natomiast jak mówię nie próbowałam jeszcze ich żeli pod prysznic :)

      Usuń
    2. niuchałam i podobały mi sie zapachy:) nie wiedziałam że mają kolorówkę:)

      Usuń
  16. Z BeBeauty najbardziej lubię różowy żel-krem - cudeńko <3 Batiste Floral chciałam przetestować i jakoś nigdy na niego nie mogłam trafić - teraz znalazłam równie dobry suchy szampon za grosze w Biedronce i nie pali mi się do przepłacania za Batiste ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. u mnie w biedro niema tych chusteczek a szkoda. Zapraszam na rozdanie http://madziakowo.blogspot.com/2015/07/rozdanie-wygraj-bronzer-i-pedzel-vita.html

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.