Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj zapraszam was na pierwszy projekt denko w Nowym Roku. Styczeń zleciał mi niezwykle szybko, właściwie jak mrugnięcie. W tym miesiącu udało mi się też pożegnać zapach, o którym wspominałam wam jesienią nie tylko w osobnej recenzji, ale też małej wishliście. Jeśli ciekawi was, co zużyłam, zapraszam do dalszej części wpisu.
TWARZ
BIELENDA SUPER POWER MEZO TONIK KORYGUJĄCO-ROZŚWIETLAJĄCY
Ten tonik spędził rok w mojej kosmetyczce, ale nie dlatego, że go nie lubiłam. Po prostu uważam, że takie toniki z kwasami są bardziej stworzone do jesienno-zimowej pielęgnacji. Sprawdzał się u mnie bardzo dobrze, przyspieszając gojenie niedoskonałości i nawilżając skórę, bo to też producent obiecywał. Co ważne bardzo dobrze współgrał z serum marki Nacomi, którego obecnie używam, potęgując dobre efekty na mojej twarzy. Nie kłócił się również z resztą mojej pielęgnacji, a doskonale ją uzupełniał. Jedyne co mnie nie przekonywało w tym toniku to opakowanie z typowym aplikatorem do wylewania na wacik, więc zamieniłam sobie zakrętki i dołożyłam atomizer, aby skóra skorzystała z właściwości toniku, a nie wacik, który sporo wypija. Sądzę, że jest to godny uwagi produkt i jeśli będzie tylko okazja, chętnie do niego wrócę.
SORAYA NATURALNIE DELIKATNY ŻEL DO TWARZY RUMIANEK&PANTHENOL
Ten żel gościł w ostatnim czasie w mojej pielęgnacji porannej głównie, do delikatnego oczyszczania twarzy. Byłam z niego zadowolona przede wszystkim dlatego, że miał delikatny i bardzo dobry skład, co w żelach do twarzy sobie cenię, odkąd odkryłam te naturalne. Nie umniejsza to jednak jego skuteczności, ponieważ buzia po umyciu jest świeża, delikatnie nawilżona i oczyszczona. Sądzę, że skuszę się jeszcze na inne kosmetyki do mycia twarzy tej marki. I wam polecam przetestowanie tego gagatka.
MASECZKI DO TWARZY (BIELENDA BLUEBERRY C-TOX, FARMONA ROZŚWIETLAJĄCA MASECZKA DO TWARZY MIÓD MANUKA, BIELENDA ECO NATURE NAWILŻAJĄCA MASECZKA DO TWARZY ŚLIWKA KAKADU, JAŚMIN I MANGO, FARMONA ODŻYWCZA MASECZKA DO TWARZY OLEJEK ARGANOWY, DELIA BOTANICAL FLOW CELANSING MASK, NATURA OCZYSZCZAJĄCA MASKA DO TWARZY )
Sporo wyszło mi w tym miesiącu maseczek. Podlinkuję wam niżej te, które już miały swoje 5 minut na blogu. Reszta czeka jeszcze na recenzje, więc bądźcie cierpliwe, bo to już niedługo.
🍈Maska Bielenda Eco Nature Mango i Farmona Miód Manuka
Bardzo zainteresował mnie ten szampon z chmielem :)
OdpowiedzUsuńSzampon z chmielem polecam serdecznie, bo jest świetny. Zużyłam naprawdę wiele opakowań i nigdy mnie nie zawiódł 😉
UsuńNo rzeczywiście sporo tego, nawet coś znam :) Maski bielenda, ta borówkowa była super! Balsam eveline - chętnie wrócę. Miałam też szampony barwy, ten chyba nie, ale inne wersje tak. Zależy od wersji chyba, bo np kupiłam octowy i mega słaby,a skrzypu zużyłam mnóstwo butli! Miałam też żele dove i mam takie samo zdanie w sumie, te zapachy jakoś mnie nie przekonują. Ciągle pamiętam też o szamponie Joanna i żelu Soraya :)
OdpowiedzUsuńMaska Bielenda bardzo na plus i bardzo ładnie pachnie jedzeniowo tak 🤤 BALSAM Eveline uzależnia, bo ja ciągle wracam ostatnio 😁 No możliwe, że z tymi szamponami barwa tak jest, ale na razie nie będę robić kolejnego podejścia. No różne miałam wersję tych żeli i ta podoba mi się najmniej, więc używam Nivea nałogowo 😁 No żel Soraya i szampon Joanny koniecznie 😊
UsuńŚwietne zużycia, lubię tę borówkową maseczkę z Bielendy. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne denko ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem próbeczki zapachu Balmain :)
OdpowiedzUsuńW sumie z Twojego denka znam tylko ręczniczki Tami, niczego poza nimi nie miałam okazji używać;)
OdpowiedzUsuńTonik chyba już widziałam u Ciebie na blogu i nadal brzmi interesująco ;). Co do Sorayi to naszła mnie refleksja że niesamowicie wyrobili się z opakowaniami. No piękny jest ten żel. Gdybym szukała czegoś lekkiego to na pewno bym się skusiła. Zdecydowanie wyprzedziłaś mnie w zużytych opakowaniach kremu pod prysznic nivea. Mega mi się z nim kojarzysz ;). Nie wiem czy wiesz ale kule do kapieli znowu są w biedronce. Tym razem nawet widziałam obie wersje zapachowe ;)
OdpowiedzUsuńTonik jest naprawdę godny polecenia na jesienno-zimowy czas, bo działa świetnie 👌 Powiem szczerze, że z tymi opakowaniami Soraya to masz rację, że coraz ładniejsze je robią i ta marka teraz naprawdę kusi w drogerii, bo kiedyś one były takie nijakie. Mnie szczególnie podoba się seria Naturalnie i Plante ale to może dlatego, że lubię kwiatowe motywy 😍 No żel pod prysznic Nivea to jest chyba nieodłączny mój przyjaciel pod prysznicem 😁 A co do kuli to wiem, że są w biedronce, bo widziałam je jak ostatnio pobiegłam zrobić na szybko zapas ulubionej bazy kauczukowej, ale wzięłam wzięłam przy okazji maseczki zamiast kul 😁
UsuńDobra maska nie jest zła :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że tylko o jeden kosmetyk mniej zużyty niż u mnie więc styczeń zaczęłaś z imponującą liczbą :) niebieski żel pod prysznic niby kultowy a ja jeszcze nigdy go nie miałam 😂 balsma do ciała wypróbuje jak tylko uda mi się być w Polsce bo chwilowo jest dla mnie nie do dostania. Muszę zobaczyć o co tyle z nim hałasu 😄
OdpowiedzUsuń