listopada 17, 2023

PURE BEAUTY Zachowaj wakacyjny blask skóry

 Witajcie. Z racji tego, że mamy piątek przychodzę do was z bardzo słonecznym open boxem, aby pozytywnie was nastroić na weekend. Pure Beauty bardzo często rozpieszcza nas dodatkowymi boxami i oto dzisiaj przed wami bardzo energetyczny box Zachowaj wakacyjny blask skóry. Jakie produkty znalazłam w środku? Czytajcie dalej, aby się tego dowiedzieć. 

[współpraca reklamowa z Pure Beauty]

Nie mogłabym jak zawsze pominąć grafiki boxa. Ta jest dosłownie tak soczysta i energetyczna, że naprawdę trudno jej się oprzeć. Mam wrażenie, że ona idealnie przywołuje wakacje i słoneczne dni. Dość już jednak o wyglądzie pudełka, bo jestem pewna, że bardzo interesuje was zawartość. 

W środku znajdziemy zestaw kosmetyków od marki Garnier i Maybelline. Większość produktów znam, więc postaram się wam przypomnieć krótko, dlaczego warto je mieć w swojej kosmetyczce. 

GARNIER PŁYN MICELARNY Z WITAMINĄ CG

Z serii z witaminą C płyn micelarny testowałam jako pierwszy i przyznam, że dość go lubiłam. W moim przypadku sprawnie radził sobie z domyciem olejku do demakijażu i niektórych tuszów do rzęs. Musiałam jednak uważać w jego wypadku, aby nie wpadł mi do oczu przypadkiem, bo powodował szczypanie. Innych zarzutów nie mam w jego przypadku i chętnie zrobię kolejne podejście, aby przekonać się, czy coś się zmieniło w tej kwestii. 

GARNIER SKIN NATURALS WITAMIN C SERUM NA PRZEBARWIENIA

GARNIER SKIN NATURALS WITAMIN C ROZŚWIETLAJĄCE SERUM NA NOC

Oba te kosmetyki są mi już znane, ponieważ miałam okazję testować je wcześniej z wizaż.pl. Przyznam, że oba kosmetyki bardzo dobrze się u mnie sprawdziły. Co do serum na noc popełniłam tylko taki błąd, że od początku należało trzymać je w lodówce, aby nie zmieniło koloru i nie straciło swoich właściwości. Innych zarzutów do tych kosmetyków nie mam i chętnie do nich wrócę już na wiosnę, kiedy zakończę kurację z retinolem. 

GARNIER SKN NATURALS VITAMIN C MASKA W PŁACHCIE

O tej maseczce mogłabym pisać godzinami. Jest po prostu świetna. Po pierwsze płachta jest bardzo dobrze wykonana i dopasowana. Tkanina jest delikatna, a jednocześnie taka mięsista. Kolejna zaleta to fakt, że maska jest bardzo dobrze nasączona, a jednocześnie nic z niej nie kapie podczas noszenia. Istotne jest również to, że cera jest po tej masce świetnie nawilżona i lekko rozświetlona. Resztki serum można spokojnie wklepać w skórę, choć dość długo się wchłaniają. Całość wystarczy potem zamknąć kremem. 

MAYBELLINE SUPER STAY SKIN TINT 06

Powiedzieć, że byłam wielką fanką klasycznej wersji podkładu super stay to jak nic nie powiedzieć. W moim przypadku ten podkład był w stanie przetrwać pot, deszcze i inne niedogodności, które mu zafundowałam. Dodatkowo bardzo ładnie wyglądał na skórze i ładnie krył, nie podkreślając suchości. Jestem ciekawa, jak się sprawdzi  wersja tint na mojej skórze. Będzie to niezły powrót po latach, a muszę wam powiedzieć, że miałam ten podkład na wishliście, więc podwójnie się cieszę, że znalazłam ten podkład w pudełku. 

MAYBELLINE INSTANT ANTI AGE ERASER MULTI USE CONCEALER 01

Korektor instant anti age to dla mnie również powrót po latach do kosmetyku, który już testowałam na własnej skórze, jakby na niego szał. Przyznam, że jestem bardzo ciekawa, czy spełni moje oczekiwania znów, a przede wszystkim jak wypadnie w stosunku do mojego ulubionego korektora. Kolor w tym wypadku bardzo mi odpowiada i naprawdę liczę, że na innych polach mnie nie zawiedzie. 

I tak prezentuje się zawartość całego boxa Zachowaj wakacyjny blask skóry. Jak widzicie, praktycznie wszystkie kosmetyki znam i lubię. Największe hity to dla mnie oba serum od garnier, ponieważ one naprawdę są świetne.  W przypadku kosmetyków Maybelline to powrót do kosmetyków, które znam, ale w innych wersjach. O nich na pewno też wam napiszę recenzję. 

Dajcie znać, który produkt z pudełka to wasz hit.