Witajcie kochane w kolejnym wpisie. Dzisiaj przychodzę do was z kolejnym wpisem ,z serii blogerki polecają. Tym razem na tapet bierzemy temat back to school. W moim przypadku jest to takie delikatne back to school, ponieważ aktualnie robię kurs na prawo jazdy, więc myślę, że można to też podciągnąć. W tym poście pokażę wam moją szybką pielęgnację oraz makijaż. Napiszę również o moich trickach , które warto znać . Jeśli was ciekawi ten temat, koniecznie czytajcie dalej.
PIELĘGNACJA
W moim przypadku jest to cztery kroki, które zawsze wykonuje i są one moją bazą pod makijaż. Pierwszy krok pielęgnacyjny to pianka do twarzy marki Vianek, którą bardzo polubiłam, ponieważ świetnie myje twarz oraz naprawdę nawilża skórę, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło. Kolejny krok to hydrolat lipowy nature queen, który pełni rolę toniku. Bardzo lubię jego działanie. Po hydrolacie na jeszcze wilgotną twarz nakładam serum różane beaute marrakech, które parę tygodni temu weszło do mojej pielęgnacji, a ja zdecydowanie je pokochałam. Ostatni krok to krem do twarzy. Aktualnie to resztka kremu normalizującego marki Vianek, który stanowi świetną bazę pod makijaż. Nie zapominam też o kremie pod oczy botanic skinfood.
PRO TIP
Normalizujący krem wybrałam pod makijaż nie bez przyczyny. Otóż ten produkt świetnie się do tego celu sprawdza, ponieważ zachowuje się jak delikatna baza matująca, która dodatkowo jeszcze nawilża i nieco wygładza skórę.
→Botanic skinfood bogaty krem pod oczy
MAKIJAŻ
W makijażu również postawiłam głównie na kilka sprawdzonych produktów, choć pojawiły się też nowości. Kroków w makijażu, jak same widzicie, nie ma wielu, bo rano zwykle liczy się każda minuta:)
TWARZ -PODKŁAD, KOREKTOR, PUDER
Pierwszy krok po tym, jak moja baza nieco się już wchłonęła to podkład. Ostatnio w tej roli świetnie sprawdza się u mnie Vege Flumi marki Bielenda w kolorze 02 naturalny beż. Powiem wam, że na mojej cerze wygląda jak druga skóra, bardzo lekko i świetliście. Przy okazji ukrywa moje drobne mankamenty i zaczerwienienia.
Nie mogłabym też zapomnieć o korektorze pod oczy. Aktualnie mieszam sobie dwa, czyli Eveline Cosmetics Liquid Camouflage 02 i Sensique High Coverage 03 Sand. Oczywiście robię to głównie ze względu na kolor, ponieważ kosmetyk od Eveline jest dla mnie po prostu za jasny teraz. Taka mieszanka nałożona cienką warstwą przydaje się też do lepszego ukrycia cieni pod oczami.
Następny krok to puder i tutaj wybrałam ulubieńca, czyli AA wings of color dust matt loose powder, ponieważ z racji chłodniejszej pogody przeszłam na lżejsze pudry, ale jeśli macie mocno przetłuszczająca się cerę świetnie powinien dać sobie tutaj radę puder bambusowy Eveline wonder match. Nie zapominam również o pudrze pod oczy. Obecnie testuję paese puff cloud i zapowiada się kolejny ulubieniec. Myślę, że to przydatny krok w makijażu, jeżeli macie wymagającą skórę pod oczami.
PRO TIP
Puder do twarzy warto wklepywać w skórę puszkiem, ponieważ dzięki temu jesteśmy w stanie sprawić, że makijaż będzie dłużej matowy i trwalszy. Ten pro tip podpatrzyłam u Red Lipstick Monster i to naprawdę działa, więc stosuję go od tego czasu namiętnie.
→Korektor Eveline Liquid Camouflage
→AA wings of color dust matt loose powder
→Sensique High Coverage Concealer
→
→→
W roli brązera nadal katuję The grand tan z palety beauty legacy, więc to raczej nie nowość. Tak samo, jak rozświetlacz Sensique, do którego niedawno znów wróciłam.
Do makijażu oka wybrałam duo cieni Wibo I Choose what I want nr 04 gold cappucino, ponieważ ta dwójka pozwala szybko i bezproblemowo zrobić makijaż oka nawet, jak nie mam czasu. Tusz do rzęs to oczywiście Avon Supershock Volume.
Przy ustach postawiłam na klasyczną satynową pomadkę Essence nr 022 w kolorze Cheerful, ponieważ ostatnio bardzo lubię tę pomadkę. Gdybym miała ochotę na coś trwalszego, postawiłabym na jakąś płynną matową pomadkę, które również bardzo lubię.
A tak prezentuje się cały makijaż. Jak widzicie, jest prosty do wykonania i naprawdę szybki.
Wpadajcie też do innych dziewczyn sprawdzić, jak wyglądają ich makijaże. Koniecznie też dajcie mi znać, jak to wygląda u was. Makijaż szybki, czy bardziej rozbudowany :)
Widzę, że makijaż mamy podobny, tzn. składający się z podobnych elementów. Z tym, że ja mam żel do brwi,a Ty nie masz. Natomiast masz bronzer, a ja nie ;D
OdpowiedzUsuńOstatnio w rossie widziałam puder aa, chyba wrócił znowu do oferty ( przynajmniej u mnie) także jak skończę paese to chyba kupię. A co do puszka o którym wspominasz w poście i u mnie w komentarzu to był nawet dołączony do mojego pudru paese, więc może faktycznie powinnam sprawdzić. Jutro to zrobię, zobaczę czy przedłuży trwałość podkładu :)
Żelu do brwi nie ma, bo gdzieś go zapodziałam aktualnie :D Moja wina🙈 Brązer musiał być. Dla mnie nie ma chyba już makijażu bez takiego kosmetyku, ale jak ktoś nie używa szanuje.
UsuńU mnie ten puder jest cały czas, ba cała szafa nadal stoi i ma się świetnie, więc skorzystałam z promki w Rossie i nabyłam w końcu nowe opakowanie.
Myślę, że puszek to może być dobre rozwiązanie do tego pudru. I jestem ciekawa, jak się to sprawdzi u ciebie. Ja mam taki dołączony do pudru Eveline i sprawdza się to super. Oczywiście piorę go sobie często też, bo warto o tym pamiętać :)
Kosmetyki Vianek mają naprawdę dobrą opinię ale ja jeszcze ich nie testowałam. Jeśli chodzi o kosmetyki do makijażu, to bardzo lubię ten korektor od Eveline, mam już któryś z kolei :)
OdpowiedzUsuńzofia-adam.blogspot.com
Zaciekawiłaś mnie tym tuszem z Avonu, jakoś wcześniej na niego nie zwracałam uwagi
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego normalizującego kremu z Vianka. Piękny makijaż!
OdpowiedzUsuńWczoraj oglądałam filmik Zmalowanej, która też polecała ten podkład. Aż nabrałam na niego ochoty ;). Korektora sensique nie lubiłam i do tej pory mi się przypomina jak pomarańczowy był pod okiem. Puder puff cloud znam, bardzo lubię. Tak samo AA. Jeszcze róż i bardziej zastygająca pomadka i Twój makijaż jest moim ;)
OdpowiedzUsuń