Witajcie w kolejnym wpisie. Dzisiaj wpadam do was, z kolejnym wpisem z serii blogerki polecają. Tematem przewodnim tego wpisu będzie nasza jesienna pielęgnacja cery. W moim przypadku akurat będzie to mieszanka nowych produktów oraz kilku ulubieńców, do których lubię wracać, takich moich pewniaków.




DEMAKIJAŻ TWARZY

blogerki polecają top produkty do twarzy, najlepsze produkty do twarzy




    W tej kategorii ostatnio rządzą u mnie płyny do demakijażu perfecta, ale pokażę wam też dwie świetne naturalne opcje z mojej kosmetyczki, które warto znać. 

VIANEK ODŻYWCZY PŁYN MICELARNY 2W1

Ten płyn odkryłam zaledwie parę miesięcy temu, ale sprawdził się u mnie świetnie. Radził sobie świetnie z demakijażem twarzy oraz oczu. Ulegały mu nawet te trwalsze tusze do rzęs. Jego wielki plus to fakt, że nie podrażnia oczu i powoduje mgły. Po prostu ideał. 


BIOLAVEN NATURALNY PŁYN MICELARNY 

Płynowi micelarnemu biolaven również nie mam nic do zarzucenia. To od niego zaczęła się moja przygoda z naturalnymi płynami i zdecydowanie tego nie  żałuję, ponieważ on podobnie jak produkt od vianka świetnie zmywa makijaż i nie podrażnia oczu, co jest dla mnie ważnym punktem. Niżej podrzucę wam recenzję. 

PERFECTA DWUFAZOWY PŁYN MICELARNY WITAMINY I JAGODY GOJI 
PERFECTA SOYA DWUFAZOWY PŁYN MICELARNY 
 Te dwa płyny micelarne to moi nowi ulubieńcy z ostatnich tygodni i powiem wam, że oba te produkty są super. Radzą sobie zarówno ze zwykłymi kosmetykami, jak i z tymi wodoodpornymi w łatwy szybki sposób. Nie trzeba nic pocierać ani męczyć się ze zmywaniem. Oba płyny nie zostawiają też mgły na oczach ani ich nie podrażniają. Są po prostu świetne i jeśli potrzebujecie takich płynów, warto się nimi zainteresować. 



PIANKI DO TWARZY 

blogerki polecają najlepsze produkty do twarzy, najlepsze produkty do twarzy




NACOMI PIANKA DO TWARZY MARSHAMALLLOW I BORÓWKA

Pianki do twarzy nacomi naprawdę przypadły mi do gustu. Zarówno wersja borówkowa, jak i marshmallow. Podoba mi się bardzo to, że pianka jest puszysta w obu przypadkach i nie znika szybko z twarzy. Obie pianki super oczyszczają skórę z resztek makijażu oraz codziennych zabrudzeń.  Cera jest po nich przyjemnie miękka i nawilżona. Zdecydowanie polecam wypróbować. 

VIANEK ŁAGODZĄCA PIANKA DO TWARZY 

Sztosem okazała się również łagodząca pianka od vianka. Powiem wam, że to chyba najlepsza pianka, jaką zdarzyło mi się stosować. Zmywa świetnie resztki makijażu oraz codzienne zabrudzenia. Jej dodatkowy atut to fakt, że zostawia cerę super nawilżoną oraz pięknie pachnącą. Przyznam, że od pierwszego użycia ją pokochałam i na pewno kupię kolejne opakowania. 

KREMY DO TWARZY ( NA DZIEŃ I NA NOC)

blogerki polecają najlepsze produkty do twarzy, najlepsze produkty do twarzy


VIANEK NORMALIZUJĄCY KREM DO TWARZY  NA NOC 
Ten krem zwykle gości u mnie latem i jest zdecydowanym pewniakiem na tę porę roku. Idealnie sprawdza się pod makijaż, ponieważ działa trochę jak taka lekka baza matująca, która hamuje wydzielanie sebum. Jednocześnie nie wysusza skóry i nie powoduje, że jest ściągnięta. Świetnie sprawdza się pod makijaż. 

VIANEK ODŻYWCZY KREM DO TWARZY NA DZIEŃ I NA NOC
Kremy z odżywczej serii świetnie dają sobie radę w zimowo-jesiennej pielęgnacji cery. Oba są odpowiednio odżywcze dla skóry, szybko się wchłaniają i nie sprawiają problemów przy łączeniu ich z innymi produktami. Co do wersji na dzień chciałabym zaznaczyć, że super nadaje się pod makijaż. 


 
LIRENE NATURA ECO WYGŁADZAJĄCO-REGENERUJĄCY KREM NA NOC KWIAT WIŚNI & KREM NA DZIEŃ Z SZAROTKĄ ALPEJSKĄ


Kremy Lirene trafiły do mojej pielęgnacji dość niedawno, ale muszę przyznać, że są godne polecenia. Wersja na noc świetnie nawilża, wygładza i regeneruje skórę. Cera po prostu świetnie wygląda po zastosowaniu tego kremu i zdecydowanie świetnie mi się go używa. Wersja na dzień z szarotką wbrew swojej nazwie wcale nie jest matującym produktem, bardziej powiedziałabym, że daje satynowe wykończenie. Dodatkowo jest to na tyle treściwy produkt, że bardzo dobrze daje radę z nawilżeniem mojej skóry przy aktualnej pogodzie. Sądzę jednak, że na lato byłby zbyt ciężki.


HYDROLATY 

blogerki polecają najlepsze produkty do twarzy, najlepsze produkty do twarzy


NACOMI HYDROLAT RÓŻANY 

Hydrolatu różanego nacomi przedstawiać wam na pewno nie trzeba. Przewijał się tutaj wiele razy i doskonale wiecie, że w tej kategorii to jeden z pewniaków, do których często wracam. Jeśli nie znacie tego malucha, zdecydowanie warto się nim zainteresować. 

Nacomi hydrolat różany

NATURE QUEEN HYDROLAT RÓŻANY, LAWENDOWY, LIPOWY, NEROLI

Hydrolaty nature queen poznałam dopiero w tym roku, ale zdecydowanie przypadły mi do gustu. Każdy z nich świetnie sprawdził się w roli toniku, który koił, nawilżał lub nieco powstrzymywał produkcję sebum jak hydrolat neroli. Zapachy są całkiem ładne, najbardziej specyficzna jest lawenda, więc w tej kwestii akurat musicie zdecydować, czy lubicie jej woń. 

Nature Queen hydrolat różany

KREM POD OCZY 

blogerki polecają najlepsze produkty do twarzy, najlepsze produkty do twarzy


BOTANIC SKINFOOD BOGATY KREM POD OCZY

Ile zużyłam opakowań tego kremu, przez ostatnie ponad 2 lata odkąd go stosuję, nie pytajcie. Krem botanic skinfood jest zdecydowanie stałym bywalcem mojej kosmetyczki i moim numerem jeden w kategorii kremów pod oczy. Świetnie koi, nawilża skórę pod oczami oraz sprawia, że opuchlizna pod oczami bardzo szybko znika. Idealnie współpracuje też z korektorem pod oczami. 

Botanic Skinfood bogaty krem pod oczy

VIANEK ODŻYWCZY KREM POD OCZY 

Od tego kremu rozpoczęłam w ogóle przygodę z naturalnymi produktami do twarzy. I zdążyłam zużyć sporo buteleczek. Warto o nim wspomnieć, ponieważ fajnie nadaje się do porannej pielęgnacji skóry pod oczami oraz pod korektor. Całość wygląda bardzo ładnie przez wiele godzin. Do wieczornej pielęgnacji jest zbyt delikatny przynajmniej dla mnie, ale jeśli macie mniej wymagającą skórę sprawdzi się świetnie. 

Vianek odżywczy krem pod oczy


SERUM DO TWARZY 


blogerki polecają najlepsze produkty do twarzy, najlepsze produkty do twarzy


NACOMI ŻEL-SERUM Z KOLAGENEM MORSKIM 

Tego produktu zaczęłam używać jako pierwszego od marki Nacomi i muszę powiedzieć, że nie żałuję tej przygody. Najbardziej lubię to serum latem, ponieważ w duecie z kremem normalizującym świetnie daje radę pod makijażem, dodatkowo wygładzając pory. 

Nacomi żel serum z kolagenem morskim

BEAUTE MARRAKECH SERUM RÓŻANE 

Serum różane to moje stosunkowo nowe odkrycie, ale muszę powiedzieć, że polubiłam się z olejkową formułą tego produktu. Świetnie nawilżał skórę, wygładzał i napinał. Przyznam też, że świetnie dawał sobie radę w kombinacji z normalizującym kremem w lecie. 

Beaute Marrakech serum różane

NACOMI GLOW SERUM 

Tego serum używałam w zimie i na początku wiosny. U mnie świetnie poradziło sobie z utrzymaniem efektów po produkcie z witaminą C. Wszelkie przebarwienia oraz ślady po niedoskonałościach są po nim zdecydowanie mniej widoczne. Serum nie podrażnia i nie powoduje dodatkowego wysuszenia cery. Polecam serdecznie, jeśli szukacie produktu o nieco delikatniejszej formule, ale nadal skutecznym działaniu. 

Nacomi glow serum


PEELING DO TWARZY 

blogerki polecają najlepsze produkty do twarzy, najlepsze produkty do twarzy


VIANEK NORMALIZUJĄCY PEELING DO TWARZY 

O peelingu vianka na pewno nie muszę wam pisać peanów, ponieważ doskonale wiecie, że to mój ulubieniec wśród peelingów i ciężko mi jak dotąd znaleźć produkt, który w pełni by mu dorównał. Ten peeling świetnie zdziera martwy naskórek i pozostawia skórę gładziutką i naprawdę mocno oczyszczoną. Zdecydowanie polecam fanom mocnego zdzierania. 

Vianek normalizujący peeling do twarzy

LAQ MUS PEELINGUJĄCY 

Mus peelingujący laq to również świetna sprawa. Bardzo lubiłam go używać na suchą skórę. Świetnie zdzierał martwy naskórek, wygładzał skórę i ściągał pory. Dodatkowy atut to bardzo ładny owocowy zapach produktu. Jeśli jeszcze nie znacie tego musu, polecam serdecznie

Laq mus peelingujący


MASECZKI, PEELINGI 

blogerki polecają najlepsze produkty do twarzy, najlepsze produkty do twarzy


W mojej pielęgnacji nie mogłoby zabraknąć maseczek i peelingu. Tutaj pokażę wam trochę ulubieńców oraz coś nowego. 

NACOMI CZARNE MYDŁO RÓŻANE

 Świetnie nadaje się jako peeling enzymatyczny, ponieważ niewielka ilość genialnie oczyszcza oraz zostawia skórę piszczącą. Bardzo lubię ten efekt. Przy dłuższym użytkowaniu mydło sprawia, że zaskórniki znikają w sporej ilości. 

Nacomi czarne mydło różane

 Po peelingu czas na maskę. Tutaj do wyboru mam kilka opcji, w zależności od tego, czego w danym momencie potrzebuje moja cera, czy nawilżenia, czy większej dbałości o oczyszczenie. 


 LIRENE ECO MASKA PEELING MALINA&RÓŻA

Nowy produkt pielęgnacyjny, który bardzo polubiłam to Produkt zupełnie nie sprawdza się jako peeling, ale w roli maseczki do twarzy jest bardzo dobry. Buzia jest oczyszczona, nawilżona i promienna. Zdecydowanie nie jestem pod tym względem zawiedziona. 

 CAFE MIMI MASKA DO TWARZY Z NIEBIESKĄ GLINKĄ I OLEJKIEM Z DRZEWA HERBACIANEGO

Polubiłam ją za to, że bardzo fajnie oczyszcza skórę, a przede wszystkim dzięki zawartości olejku herbacianego pomaga walczyć z niedoskonałościami na skórze. Przyznam, że może nie pojawia się u mnie ich wiele, ale przed miesiączką potrafią być uciążliwe, więc maska świetnie daje sobie radę z takimi chwilowymi kryzysami. 

NACOMI NEXT LEVEL MASKA NO MORE PORES

Maska bardzo fajnie oczyszcza skórę, wygładza, ściąga pory oraz nawilża skórę. Bardzo przyjemny produkt i z chęcią sięgnę po więcej masek z tej serii. Nie przeraźcie się tylko jej czarnym kolorem. 

CAFE MIMI MASKA DO TWARZY ALGA LAMINARIA&SPIRULINA

Produkt świetnie sprawdza się przy nieco przesuszonej skórze, ponieważ daje jej nawilżenie i odżywienie oraz sprawia, że skóra jest promienna. Spa z taką maską to naprawdę sama przyjemność.

Maski Cafe Mimi superfood

I tym akcentem ten wpis. Przyznam, że chyba największa kategoria tutaj to wszelkiego rodzaju maski i oczyszczanie twarzy, ale nic nie poradzę, że lubię takie kosmetyki. Koniecznie dajcie znać, jak wygląda to u was. Jestem tego bardzo ciekawa :) Wpadajcie też do innych dziewczyn sprawdzić ich pielęgnacyjne perełki w jesiennej pielęgnacji :)


The Special Beauty

Femperially

Zaczarowaana



4 komentarze:

  1. Widzę sporo swoich ulubieńców - peelingi, kremy lirene i botanic, całkiem sporo się nam powtórzyło i to jest fajne, bo widać, że obie skorzystałyśmy z poleceń znajdując perełki! :) Jeszcze z tego wpisu mnie ciekawi krem pod oczy Vianek - przeciwzmarszczkowa wersja jest super i zastanawiałam się, czy odżywcza jest równie treściwa, a wychodzi, że jednak nie. Ale i tak chętni sprawdzę! Pianka Vianek też mnie interesuje, chociaż sama jakoś nie przepadam za tym typem produktów :) No i sporo takich pewniaków tutaj z którymi mi się kojarzysz - kremy Vianek, serum Nacomi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę tutaj kilka Twoich stałych bywalców, które właśnie z Tobą mi się kojarzą :) serum z kolagenem korskim Nacomi mnie interesuje i ten krem pod oczy Botanical też muszę w końcu kupić!

    OdpowiedzUsuń
  3. Żadnego produktu nie używałam, sporo tego muszę przyznać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam jedynie peeling laq i dla mnie na suchą skórę on jest hardcorem. Na mokrą jest ostry, a na suchą wymiękłam :D

    OdpowiedzUsuń

Za wszystkie komentarze serdecznie dziękuję :) To zawsze motywuje do dalszego pisania :) Staram się odwiedzać wszystkich komentujących, więc nie zostawiaj linków do swojego bloga, reklam, stron i innego spamu, bo takie komentarze usuwam. Nie wyrażam również zgody na kopiowanie moich zdjęć i tekstów bez pytania.